Jarecki siedząc na skałce za pierwszym zakładem patrzył jak zwykle wzrokiem ogarniającym wszystko i nic i zaczął mówić:
- Będą tego szukali nie w tych miejscach gdzie powinni. Skupią się na wielkich halach pod ziemią, to, co istotne zrównają z ziemią.
Ręką ogarnął obszar pierwszego zakładu [ZPB „PIAST"].
- Tu jest początek i tu trzeba zaczynać szukania prawdy. Wielkie hale przyciągną wielu i będą działały na wyobraźnię, a to, co istotne jest na wyciągnięcie ręki, ale to zostanie najszybciej zniszczone.
Przykład - rozbiórka wyżej wymienionych zakładów.
- Speer projektował to wszystko z myślą o świetlanej przyszłości.
- Skąd ty mogłeś znać Speer'a a tym bardziej jego słowa oraz jak taki człowiek jak ty mógł mieć cokolwiek wspólnego z aparatem Trzeciej Rzeszy?!
W milczeniu podciągnął rękaw lewej ręki, na której widniał numer obozowy. Nie pytałem o nic więcej.
Następnego dnia gdy byliśmy przy stacji kolejowej w Głuszycy powiedziałem, że Speer zaprojektował kolej, która miała prowadzi do Osówki. Jarecki obejrzał się na mnie, jego wzrok był godny politowania mojej osoby. Rzekł:
- Od takich rzeczy to on miał ludzi. Takimi błahostkami wielki budowniczy się nie zajmował.
Słowa te wyryły się w mojej świadomości na zawsze. Określenie „wielki budowniczy" powróciło w roku 2004 po przeczytaniu książki, której autora nie pamiętam, w skrócie- chodziło o wielkie postaci Trzeciej Rzeszy, w której był cytat z wypowiedzi Himmlera iż Wielki Budowniczy otrzymał od samego fuhrera zadanie utworzenia zapory sudeckiej bądź reduty sudeckiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.