poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Ludwikowice tory - wspomnienie zimy

Ludwokowice tory

Polska i Niemcy razem

Taka utopia była tylko możliwa za czasów marszałka Piłsudskiego , człowieka uznanego przez Watykan za antychrysta . Kolejny wyklęty to Tadeusz Kościuszko umierający na wygnaniu , polski kler oto zadbał , Kopiec Kościuszki to tylko symbol nie grób . Tadeusz Kościuszko spoczywa na obczyźnie . Kolejny Antychryst związany z polską to Napoleon Bonaparte nawet w naszym hymnie narodowym go wysławiamy - oficjalnie uznany przez Watykan  za Antychrysta .
Jedyny Polak na grobie  którego Hitler złożył kwiaty to Józef Piłsudski .
Pojednanie Polsko - Niemieckie to jakaś kpina . Za niewolnicza pracę na rzecz III Rzeszy Niemieckiej oraz zbrodnicze eksperymenty pseudo medyczne , 150 euro  odszkodowania rok 2006 Joanna Krupińska więźniarka Rawensbruck nr 39 281 . Politycy oszukali nas czyli społeczeństwo niezależnie od frakcji . Nadal to robią powtarzam niezależnie od frakcji każdy z nich ma głęboko w d...pie nas czyli obywateli . Historia dla nich nie ma znaczenia osobista wendetta się liczy .
A czas sobie płynie banalnym tik tak .......

Cheops

Mieszkając w Sobótce poznałem ludzi związanych z projektem Cheops .Kilku z nich jest nadal opętanych ich idee są nadal żywe mało tego nadal uczestniczą w dziwnych spotkaniach na Gozdnicy . Jednak podczas ostatniej tam wizyty doznałem pewnego rodzaju szoku . Ludzie z Cheopsa przy jednym ognisku z  niemcami tymi samymi co na Soboniu obrzędy Thule czynią .Obie zwalczające się frakcje rozmawiają o tym samym i wyznają ten sam schemat Wielkiego Otwarcia .Następnie spotkałem ich w Andrzejówce wybierali się na Waligórę . W tym towarzystwie nie nikogo ko by nie miał wyższego wykształcenia sami lekarze , adwokaci i biznesmeni czyli ludzie oświeceni , a jednak opętani . Jedni i drudzy mają przy sobie figurki  Baphometa lub Bafometa .W środę spotykam się z jednym z nich znamy się już przeszło 20 lat w rozmowie telefonicznej wspominał o zjednoczeniu ..... I faktycznie różne zwaśnione grupy zajmujące metafizyką czy rzeczami nadprzyrodzonymi oraz badacze i wyznawcy UFO zaczynają współpracować razem nawet zostałem zaproszony na takie spotkanie do Krakowa .
 Zgłosiło się kilka osób miedzy innymi Brodek biorący udział w spotkaniu na Totenbergu w 1984 ja tam byłem w 1986 i 87 .Mam prośbę do czterdziestolatków jeżeli braliście udział w zlotach ZHP w Wałbrzychu w latach 1982 - 89 piszcie , góra parkowa .

niedziela, 21 kwietnia 2013

Protokół Nr 12/2003 sesji Rady Miejskiej w Głuszycy

Gdy przeczytałem tego posta , aż misie buźka rozjaśniła nareszcie ktoś tym szmuglerom prawdę powie . Weiss senior nie tylko miał jatkę mięsną , ale także pieniądze na lichwę pożyczał . Typowy żydowski biznesmen , młody Szymon w tym czasie w ochronce siedział bo prewentorium to dla Hitlerjugend było . W telewizji opowiada o dwóch tygodniach kiedy naprawdę dwa lata tam był . Jakich przyjaciół w Głuszycy odwiedził ? wszyscy w Izraelu albo w NRF ie siedzą .Dlaczego nie był w Świerkach na cmentarzu proste bo o nim nie miał pojęcia . Szymon pięknie po Polsku mówił lecz teraz jest żydem i polskiego zapomniał w jakimś dziwnym języku mówi . A tajemnice Riese to stary znał  osobiście składy mięsa po niemcach szabrował a i twojego ojca znał . Tajemnica Riese to jakaś kpina tajemnica , którą znają niemcy  , żydzi , rosjanie , anglicy i wszyscy do o koła tylko nie my Polacy . Pamiętaj ostatni będą pierwszymi a ten co jako pierwszy prawdę powiedział musi umrzeć .
Te pajace z Rady to tylko dbają o swój interes , nawet 60% nigdy nie było na Osówce nie wspomnę o Soboniu czy Włodarzu .
 Darek tylko dzięki tobie setki tysięcy ludzi dowiedziało się o Głuszycy .
Pozdrawiam były radny z Głuszycy .

sobota, 20 kwietnia 2013

koniczyna19 kwietnia 2013 12:07 Protokół Nr 12/2003

Protokół Nr 12/2003
sesji Rady Miejskiej w Głuszycy
w dniu 25 października 2003 r.

XII sesja odbyła się w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w godz. 9.00-14.15.
W sesji uczestniczyło 15 radnych.


9.Interpelacje, zapytania, odpowiedzi.
Pani Drapa - sołtys wsi Kolce-zwróciła się z pytaniem, kto zaprosił p. Weissa do Głuszycy i dlaczego nikt nie powiadomił pani Drapy o tym spotkaniu? Pani Drapa chciała porozmawiać w sprawie cmentarza żydowskiego w Kolcach, a w szczególności chciała uzyskać informację, czy Żydzi przeznaczą środki na utrzymanie tego cmentarza.

Burmistrz
- wyjaśnił, że na temat wizyty ambasadora Izraela p. Weissa dowiedział się od pani Dyrektor Centrum Kultury, oficjalnie do Burmistrza nikt się nie zgłosił. W tym czasie Burmistrz uczestniczył w konferencji bezpieczeństwa w Polanicy. Burmistrz nie wie kto był zaproszony na to spotkanie. Z przekazów wie, że pan Weiss był 10 minut na Osówce oraz, że sprzedawał swoje książki po 30 zł. W tym tygodniu był pokazany film z wizyty pana Weissa na regionalnej trójce.

Radny Boguski
- poinformował, że uczestniczył w tym spotkaniu. Pan Weiss miał wizytę w Wałbrzychu, ale ponieważ w dzieciństwie był w prewentorium w Głuszycy przyjechał teraz również do Głuszycy.
Spotkał się z dr. Mraczkiem, który w tamtym czasie był lekarzem w prewentorium oraz z kolegami. Cmentarzem w Kolcach nie był w ogóle zainteresowany chociaż w drodze na Osówkę przejeżdżał obok.

piątek, 19 kwietnia 2013

Aloiz Blumbager

Aloiz Blumbager ur 1918 w Bohum -Kaiserstrasse 125 . Nr leg NSDAP 29 139 . W SS od 1940 stopień kapral . W szeregach Einsatzgruppen od 1941 . Odznaczony Krzyżnem Żelaznym za tłumienie Powstania w  Getcie Warszawskim ,   awans do stopnia sierżanta osobiście zastrzelił  250 żydowskich bandytów ( 90% to starcy kobiety i dzieci ) . Od 1943 jako ranny nie nadaje sie do działań frontowych oddelegowany do KL Gross  Rosen , następnie wartownik w KL Wustegiersdorf czyli Głuszyca .Pracuje przy budowie podziemnych miast - jego wspomnienia
 To miało być podziemne miasto , a może nawet stolica podziemnego państwa - takie słowa wypowiada na spotkaniu byłych członów Waffen SS na Wzgórzu Ulryka ( Ulrichsberg ) w Karyntii rok 1976 .

Walter Matthaei w 1988 takie idee przekazuje młodym faszystom niemieckim Michael Kuhnen i Christian Worch . Obaj panowie piastują teraz stanowiska w PE jeden jest bankierem drugi historykiem .

Zdelegalizowana organizację Wikingjugent zastępuje Frendeskreis Ulrich von Hutten pod egidą -  Lisbeth Grolitsch przywódczyni ( BDM) oraz Otto Ernsta Remera dowódca batalionu wartowniczego Grossdeutschland .

Działają do dzisiaj powstanie w Getcie Warszawskim w/g nich to pomoc w konflikcie Polsko - Żydowskim 
 Wystarczy poszukać w Bundesarchiv Berlin - Lichtrfelde  lub Bundesarchiv - Aurenstelle Ludwigsburg .

Na temat Watykanu Piusa XII i biskupa Houdala znajdziecie ciekawe materiały w Bundesarchiv - Zwischenarchiv Dahlwitz - Hoppengarten

Aloiz Blumbager umiera w Polsce w 1993 na Dolnym Sl  do samego końca jest niemieckim przedstawicielem rasy panów .To on jest inicjatorem spotkania młodzieży niemieckiej na Totenbergu  Wałbrzych - 1987 brałem w tym cyrku udział .

czwartek, 18 kwietnia 2013

Spotykamy sie 27 04 2013

Już za tydzień spotykamy sie II Międzynarodowy Zjazd Eksploratorów „RIESE” – Muchołapka 2013.Wszystkich mających pytania i wątpliwości dotyczące Riese gorąco zapraszam .Jest to jedyna okazja , aby usiąść przy ognisku z Bogusławem Wołoszańskim lub Jerzym Cerą , Joanną Lamparską i zadać pytania Was nurtujące . Czegoś takiego jeszcze nie było cały tydzień badań terenowych ja jestem do dyspozycji przez cały czas trwania złotu , na pewno nie zabraknie nocnych wypadów .Zachęcam Was aby zostać członkiem Stowarzyszenia Riese ja oraz inni już to uczyniliśmy .Informacja dla niezdecydowanych na pewno będzie nocny rajd 30 km pieszy , trasa zadowoli każdego .

Jak donoszą terenowi tajemniczy informatorzy -
To Krzysztof Szpakowski sprowadził  niedźwiedzia  , a Dariusz Kwiecień spacerował z nim po lasach w celach marketingowych .Skoro Pawlak z pastowanym kabanem mógł po lesie chodzić to my nie możemy z niedźwiedziem .
 Szykuje się naprawdę super spotkanie zapraszam Was serdecznie i-Misiek - też

środa, 17 kwietnia 2013

To chyba jest prawda

Autor Izabbela Jaxa
Prawdziwy powod abdykacji Papieza.


Prawdziwy powód abdykacji papieża i "niedomagań" królowej UK (pewnie wkrótce też abdykuje "ze względu na zdrowie"): 
www.himavanti.org/pl/c/artykularnia/papiez-benedykt-xvi-skazany-na-25-lat-pozbawienia-wolnosci
"W dniu 25.02.2013 Międzynarodowy Trybunał ds. Zbrodni Kościoła i Państwa wydał wyrok skazujący Elżbietę Windsor królową Anglii, głowę kościoła katolickiego Josepha Ratzingera (i poniekąd sam kościół katolicki jako organizację) oraz Stephen-a Harper-a - premiera Kanady na 25 lat bezwarunkowego pozbawienia wolności oraz na konfiskatę dóbr... W przypadku papieża konfiskata ma dotyczyć dóbr Watykanu, dlatego papież musial ustąpić, gdyż wiedział o spodziewanym wyroku karnym... Wyrok uprawomocni się 4 marca 2013 roku, stąd abdykacja w trybie nagłym z dniem 28 luty 2013, przed uprawomocnieniem się wyroku karnego. Jest to wyrok na mocy orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) z siedzibą w Brukseli nr. 022513-001. Kwestia jak najbardziej do sprawdzenia, przy czym osoby posługujące się językiem angielskim będą miały znacznie łatwiej... Wypowiedź biskupa Pieronka z połowy lutego 2013, że papież i kościół katolicki mają poważniejsze problemy niż pedofilia, wydaje się teraz całkiem zrozumiała. "
Wszystkie oficjalne informacje sądowe o wyroku na papieża są tutaj:

http://itccs.org

List od Izy

To zburzy nieco wygląd żydów polskich  , Riese doświadczyło cos podobnego - to odpowiedź na ataki żydowskiej młodzieżówki  na moja osobę .



zyd onet : GESTAPO żydowskie pod nazwą "Żagiew" i kierunkiem przywódcy Abrahama Gancwajcha kierowało i pacyfikowało getto warszawskie ale i nie tylko te bo miało wpływy we wszystkich gettach w okupowanej Polsce dzięki temu że działało pod bezpośrednim nadzorem GESTAPO. Tu macie opis jak wyglądała współpraca żydów z hitlerowcami na podstawie waśnie getta warszawskiego.
" Od wiosny 1942 r. kontaktowałem się bliżej z sekcją wywiadu ŻZW (Żydowski Związek Wojskowy – podziemna organizacja żydowskiego ruchu oporu – dop. red.). stąd moja dobra znajomość tego zagadnienia. Policja żydowska i Zarząd Gminy, zasłużyli sobie na miano zdrajców. Nikt i nic ich nie może obronić ani wytłumaczyć ich postępowania. Istniało ponadto szereg żydowskich placówek gestapowskich, podległych bezpośrednio kierownikowi referatu żydowskiego w gestapo – Karlowi Brandtowi, mieściły się one m.in. przy ul. Leszno 13 i Leszno 14. Sprawy te były już częściowo omawiane w różnych pracach wydanych przez ŻIH (Żydowski Instytut Historyczny) choć np. as „13” i „Żagwi” kpt. Dawid Sternfeld nie doczekał się jeszcze miejsca w pisanej historii. Bardzo mało napisano dotychczas o kierownictwie żydowskich „szopów”, czy o kierownikach różnych oddziałów w „szopach” niemieckich. Nikt dotąd prawie nie wspomniał o takim – zdawałoby się – niewiarygodnym fakcie, że działała wewnątrz getta dość duża grupa żydowskich szmalcowników. Czyhali oni na Polaków nielegalnie przedostających się z pomocą do getta, aby wymusić od nich okup. Tymi szmalcownikami byli głównie żydowscy szmuglerzy, wśród których dominowali tragarze, oraz – działający z nimi w zmowie – niektórzy żydowscy policjanci.

Obstawiali oni gmachy Sądów, mury i różne przejścia do getta. Zdarzały się wypadki wydawania tych Polaków Niemcom, gdy nie mieli się oni czym wykupić. Np. Jan Nowakowski szmuglujący do getta na polecenie ojca prasę PPR (Polskiej Partii Robotniczej), żywność, czasem amunicję, został złapany przez policje żydowską i wydany Niemcom. Było to na początku kwietnia 1943 roku. Żandarm Niemiecki widząc, że jest to 14 letnie dziecko ulitował się, skrzyczał go i kopniakiem wyrzucił za bramę. Prawie nic nie wiadomo do dziś o „Żagwi”, za wyjątkiem tego, że istniała i że kilku zdrajców zastrzelono. Na tych kartach autor ograniczy się jedynie do opisu walki z „Żagwią” i z kolaborantami, prowadzonej przez ŻZW przy udziale oficerów OW-KB. Szczegóły tych wydarzeń są dotychczas nieznane zupełnie (jest hasło w wielkiej encyklopedii).

Kolaboracja i zdrada wśród Żydów, przybrała większe rozmiary z chwilą zamknięcia getta i powołania do życia żydowskiej policji porządkowej. Na o wiele wyższym szczeblu zdrady własnego narodu, stali żydowscy agenci gestapo, jedna ich siedziba znajdowała się przy Leszno 14, gdzie szefami byli Kohn i Heller (zausznicy Karla Brandta) a druga przy Leszno 13. Tą drugą placówką dowodził Gancweich i kpt. Dawid Sternfeld. Leszno 14 zakamuflowane było jako przedsiębiorstwo przemysłowe m.in. ich były tramwaje konne zwane konhellerkami, zaś Leszno 13 jako placówka policji przemysłowej występującej pod różnymi nazwami np. Urząd do Walki z Lichwą i Spekulacją, albo Urząd Kontroli Miar i Wag, Oddział Rzemiosła i Handlu, Biuro Kontroli Plakatów, Oddział Pracy Przymusowej a nawet Pogotowie Ratunkowe i inne. Według naszej obserwacji, specjalnie ożywioną, szeroką i szkodliwa działalność prowadziła ta ostatnia, zwana popularnie „trzynastką”. Spośród specjalnie dobranego elementu z „trzynastki”, i osobistych agentów Brandta, powstała w końcu 1940 roku organizacja „Żagiew”. Organizacja ta dostała zadanie penetrowania wszystkich przejawów życia w getcie, z agendami gminy włącznie. Miała obserwować szczególnie akcję zorganizowanego szmuglu, by w ten sposób rozpoznać źródła polskiej pomocy dla getta i tą drogą dojść do organizacji konspiracyjnych, wspierających getto. Autor był bodajże pierwszym, który zwrócił uwagę na działalność Sternfelda i „Żagwi”. (...)

(...) Zauważyliśmy, że „Żagiew” prowadzi również przemyt żywności, a właściwie tylko go udaje, przy przerzucaniu bowiem ich transportów, zawsze widziało się w pobliżu policje granatową lub nawet patrol żandarmerii dla asekuracji, chcieli zatem wobec Żydów grać rolę grupy o charakterze przemytniczo-konspiracyjnym. Pozyskawszy tą drogą zaufanie niektórych naiwnych ludzi, usiłowali montować rzekomo jakąś organizacje wojskową. Zdradziły ich jednak kontakty ze Sternfeldem i z jednym z jego oficerów w stopniu podporucznika. Zdołali początkowo wciągnąć do tej organizacji kilkudziesięciu młodych ludzi. Tych nowo zwerbowanych ŻZW uprzedzał o prawdziwych celach „Żagwi” i dużo uczciwych – zdołano z niej wycofać. Ci , co pozostali na służbie – pomimo ostrzeżeń – ponieśli zasłużona karę. A „Żagiew” ilościowo rosła, dawała korzyści materialne.

Pierwsze uderzenie w „Żagiew” odbyło się na przełomie 1940/41 roku. Po zastrzeleniu, bądź zabiciu nożem kilku jej członków, organizacja rozleciała się i przestała przejawiać swą działalność. Drugi rzut „Żagwi”, przystąpił jednak do pracy wiosna 1941 roku, bowiem Niemcy żądali istnienia tej organizacji. Po rozpoznaniu ich działalności, ŻZW i kilku oficerów OW-KB przystąpiło w drugiej połowie 1941 roku do ponownego uderzenia, częściowo tylko skutecznego. Pojedynczych gorliwych żagwistów zlikwidowano w międzyczasie. W maju 1942 roku autor otrzymał rozkaz z Komendy Głównej włączenia się do końcowego etapu akcji likwidacyjnej „Żagwi”, do pracy wywiadowczej wewnątrz getta. Praca „Żagwi” przybrała wtedy bowiem dość niebezpieczne rozmiary. Wpadło wówczas i zostało aresztowanych kilku szeregowych członków ŻZW. Widać było, że żagwiści węszą coraz skuteczniej. Wpadł w końcu – późną wiosna 1942 roku – Kosieradzki, a z nim podręczny magazyn broni.

Ażeby nie demaskować się w oczach getta kontaktami z „trzynastką” lub Befehlstelle Karla Brandta (Żelazna 103), „Żagiew” udoskonaliła metody swej pracy. Agenci „Żagwi” zaczęli przekazywać meldunki i donosy swym mocodawcom nie w getcie, a w kilku punktach rozrzuconych w Warszawie. Znajdowały się one między innymi na Poczcie Głównej, w kawiarni Rival (Plac na Rozdrożu, w pobliżu Al. Szucha), oraz w sklepie z tekstyliami, mieszczącym się przy ul. Mazowieckiej 7, na I piętrze od frontu. Żydowscy agenci gestapo chodzili do pracy na tzw. placówki i w drodze powrotnej do getta składali tam swoje meldunki. Wielu z nich miało nawet specjalne przepustki, uprawniające do swobodnego poruszania się po terenie całej Generalnej Guberni, gdyż jako fachowcy byli używani do prac także w innych miastach, np. niejaki Meryn z Sosnowca czy Grajer były fryzjer i restaurator z Lublina, znany zausznik Hoeflego, ściągnięty przez niego do Warszawy w lipcu 1942 roku. Mieli oni wydane przez gestapo pozwolenia na broń, w okładkach koloru pąsowego oraz pistolety służbowe, co zostało stwierdzone już w końcu 1940 roku, przy likwidacji pierwszego rzutu „Żagwi”. Likwidacja drugiego rzutu trwała cały rok i chociaż przynosiła raz większe, raz mniejsze efekty, to jednak nie została zakończono. Likwidacje trzeciego rzutu przerwała latem 1942 roku wielka akcja likwidacyjna Hoeflego (22.07 do 13.09.1942)

Za okres likwidacji czwartego rzutu „Żagwi” należy przyjąć czas od września 1942 do kwietnia 1943. Niedobitki „Żagwi” trudniące się szmalcownictwem, były likwidowane przez OW-KB nawet w czasie Powstania Warszawskiego, jak np. Bursztyn-Wisniewski, dyrektor szopu Hoffmana. Wypada dodać, że w tym okresie około 300 żagwistów i agentów gestapo mieszkało stale na terenie budynku gestapo w al. Szucha 11, skąd wychodzili „do pracy” w Warszawie, bądź na wyjazdy terenowe, gdzie pod szyldem prześladowanych Żydów wślizgiwali się do oddziałów partyzanckich dla ich rozpoznawania i wydawania; specjalizowali się oni w tropieniu Żydów w aryjskiej części Warszawy. Dostęp do nich i ich likwidacja były bardzo trudne. (...)

(...) Wykonywanie wyroków odbywało się na podstawie materiału dowodowego, zebranego przez sekcje śledczą i dostarczanego sądowi ŻZW. Sąd ŻZW składał się z wybitnych prawników, był całkowicie niezawisły i samodzielny w ramach narodowej odrębności. W ten sposób Żydzi samodzielnie, we własnym zakresie walczyli o morale getta i usuwali zło. Jeśli zapadł wyrok śmierci, podlegał on jednak zatwierdzeniu przez komendanta ŻZW i dopiero wówczas mógł być wykonany. (...)

(...) Chociaż akcje ŻZW i ŻOB (Żydowskiej Organizacji Bojowej) mobilizowały ludzi zdrowych moralnie, to jednak nie przełamały otępienia i zastraszenia ogółu społeczności getta. Bazując na takiej postawie Żydów „Żagiew”, nie została – niestety – rozbita doszczętnie. Wszelkiego rodzaju uderzenia ŻZW w tę organizację miały szczególne nasilenie po akcji styczniowej 1943 roku i trwały aż do samego powstania w getcie. W czasie powstania udało się żołnierzom ŻZW i ŻOB dopaść i zlikwidować jeszcze kilku zdrajców, lecz dużo ich zostało, czego dowodem m.in. były wydane Niemcom bunkry bojowców, w tym i Anielewicza, co potwierdzili mi sami Żydzi. „Praca” ocalałych żagwistów nie skończyła się z upadkiem powstania. Byli oni Niemcom nadal potrzebni. Tym razem do pomocy w wyłapywaniu Żydów ukrywających się nie tylko w Warszawie, ale i w całej Generalnej Guberni. Żagwiści byli też wykorzystywani przez gestapo, jako prowokatorzy, wdzierający się podstępnie w szeregi polskich organizacji podziemnych. To właśnie m.in. żagwiści i inni żydowscy szmalcownicy i zdrajcy, byli winni większości śmierci ukrywających się Żydów, a tym samym winni byli śmierci ukrywających ich Polaków.

Dni 21 lutego 1943 roku wykonano na kilku żydowskich gestapowcach wyroki śmierci, na Leonie Skosowskim („Lolek” – został wtedy ranny), Pawle Włodowskim, Areku Weintraubie, Chaimie Mangelu i Lidii Radziejowskiej. Dni 28 kwietnia 1943 roku na ul. Warmińskiej zlikwidowano Luftiga – Żyda, agenta gestapo, który pracował jako tłumacz w warsztacie kolejowym na Pradze.

Powszechnie znana afera Hotelu Polskiego (VII.1943), też jest dziełem żydowskich zdrajców (główny agent – naganiacz Leon Skosowski i Adam Żurawin – żyje w USA). Wpajali oni w swych współwyznawców przekonanie o specjalnym propagandowym, wypuszczeniu ich do krajów neutralnych. Działali na polecenie gestapo – Hahna i Brandta – ściągnęli około 2000 bogatych Żydów mających za ogromne pieniądze kupić paszporty zagraniczne. Niemcy ich ograbili i pomordowali (część wysłali do obozów), nielicznych wypuścili, w tym kilkudziesięciu swoich agentów dla działań propagandowych na rzecz Niemiec – patrz C. Arch. Sygn. 202/XV-2, tom 2, k.158, przechodzili ci Żydzi przez luksusowy obóz w Bergen Belsen i Vittel we Francji, oczekując na wymianę za towary z USA, byli internowani, ocaleli (a rząd polski na emigracji posyłał im pomoc!!)

Ilość Żydów – agentów gestapo była tak duża, że działalność ich zaczęła obejmować nie tylko dzielnicę aryjska Warszawy, ale i całą Generalną Gubernię. Stali się oni szczególnie niebezpieczni przez perfidne przybieranie maski ludzi prześladowanych i szukających pomocy u Polaków. Zdrajcy ci, szybko zaczęli zapełniać listy zdemaskowanych agentów gestapo, zestawiane przez Armie Krajową i inne polskie organizacje. Wyroki na nich zaczęły się sypać na terenie całej Generalnej Guberni.

Wiadomo nam było o działaniu zdrajców we wszystkich skupiskach żydowskich. Np. w Krakowie działali dwaj znani agenci gestapo – Żydzi – Zeligner i Forster. Forster zdołał nawet zmontować szeroko rozgałęzioną siatkę konfidentów.

Po likwidacji getta krakowskiego (23 marca 1943) pojawiły się jesienią 1943 roku w Krakowie, dwie zorganizowane grupy gestapo, rekrutujące się z Żydów. Specjalizowały się one w wykrywaniu ukrywających się Żydów w tzw. aryjskiej części miasta. Pierwsza taka zbrodnicza grupę stanowili: Diamand, Julek Appel, Natan Weissman i Stefania Brandstatter-Poklewska, a drugą: Forster, Marta Purec-Porzecka, Rosen, Goldberg, Loeffler, Kleinberger, Kerner, Pacanower, Rotkopf, Taubman, Weininger i wielu innych. Większość z nich – jako w końcu bezużytecznych – zlikwidowało gestapo.

W końcu sami Niemcy mieli ich dość i 24.05.1942 roku urządzili nocną rzeź kierownictwu „13”. Szefowie Gancweich i Sternfeld uratowali się ucieczką, ale zabici zostali ich najbliżsi współpracownicy: Lewin, Mendel, Gurwicz, kuzyn Gancweicha Szymonowicz. Po tym sprawa przycichła i żydowska policja nadal pełniła zdrajcą służbę. Dotarcie do takich z wyrokiem było bardzo trudne, dlatego przeważnie dożyli do 1943 roku. Mniej ważni zdrajcy szybciej doczekiwali się kary. Np. były bokserski mistrz Polski Rotholc – popularny „Szapsio” tak dokuczył ludziom swą pałką policjanta, że na prośbę samych Żydów dostał karę ciężkiej chłosty, która egzekwował na nim członek mojego oddziału Teodor Niewiadomski. W zestawieniu z nim, biedacy idący podczas akcji Hoeflego dobrowolnie na śmierć, też dla mirażu chwilowego szczęścia, tylko w postaci bochenka chleba i kilograma marmolady, stanowili razem obraz z najkoszmarniejszych snów. (...)

(...) Pora na wstęp zbilansować ilość zdrajców z getta warszawskiego. Było ich ca 10 000 osób. Z tego w policji było (rotacyjnie) ca 2500. Specjalnych agentów Gestapo i „Żagwi” było ponad 1000 osób. W kolaboracyjnej Gminie Żydowskiej było ponad 6000 osób; z tego za szczególnie zdrajczych, biorących udział w specjalnym wyzysku i ekonomicznym wyniszczeniu narodu, w wyniszczaniu przesiedleńców i skazywaniu ich na śmierć głodową uważano co najmniej 2500 osób. Te 10 000 stanowiło w 1940/41 ca 2% ogółu społeczności getta; zaś w skali krajowej dochodziło do tego dziesiątki tysięcy ludzi, gdyż byli oni w każdym getcie. Wywodzili się oni ze sfer zamożnych, plutokracji, inteligencji, dużo pracowników policji. Im mniejsze getto tym procent zdrajców większy. Nie ma możności ustalenia ich liczby, skoro sami Żydzi i ŻIH ich ukrywają, skoro Kneset w 1950 roku uchwalił nie pociąganie ich do odpowiedzialności karnej. To jest niemoralne! "
Nie wierzcie w bajki żydowskie o ciężkim losie żydów w czasie IIWŚ. Wierzcie faktom.

Podręcznik MO

Okaleczenia i napady na ludzi są monitorowane przez Polskie Archiwum X .Od 1945 do dnia dzisiejszego odnotowano  około 2000 przypadków nie wyjaśnionych okaleczeń bydła i zwierzyny leśnej . Przypadków napaści na ludzi odnotowanych jako uprowadzenia przez obcych jest około 1000 większość oznaczona jako przypadki psychiatryczne .-
 Najsłynniejszy przypadek ( przeszło 150 krów i cieląt ) to rok 1963 Romnicki Kombinat Rolny  okolice Gołdapii . Na Dolnym Śląsku w 1972 znaleziono 46 rozszarpanych krów i owiec do opisu  rany powstałe nie są dziełem człowieka  lub  jakiegokolwiek znanego nam zwierzęcia .Wszystkie miały rozerwane karki na odcinku od łopatek po nasadę czaszki.
Ludzi znajdowano przeważnie rozczłonkowanych , stwierdzono braki poszczególnych organów wewnętrznych . Zagadkowa jest śmierć 9 żołnierzy radzieckich w okolicy Ustrzyk - Bieszczady rok 1948 o mord posądzono bandytów z UPA jednak   na miejscu znaleziono cały ekwipunek broń i amunicję , zwłoki były oskórowane .-
Takie i inne wskazówki można wyczytać z Podręcznika  Oficera Dochodzeniowego Milicji Obywatelskiej
Szczytno 1978 .

Dobrze, że o tym piszecie, tylko jedna ważna sprawa, nie bójcie się! oni tylko tego chcą aby zastraszyć ludzi, aby się bali i najlepiej siedzieli w domu i się modlili lub pobiegli do kościoła i leżeli krzyżem. Jest to porostu znak, że ludzie coraz więcej wiedzą i są coraz bardziej świadomi rzeczy, które są dookoła nas. Przeczytajcie wszystkie doniesienia o tych zagadkowych zagryzieniach (a jest tego trochę, (kiedyś na tym forum zostawiłem gdzieś linki do paru takich zdarzeń w Polsce), to zobaczycie, że łączy je wszystkie jedna cecha wspólna. Łącznie z zeszłorocznym zagryzieniem 70 danieli pod Białogardem. Mało kto wie, że napad się powtórzył następnego dnia ale już nikt o tym nie wspomniał. Koło Wejherowa to samo i też cisza. A wcześniej na mazurach, pod Warszawą, itd. – dotyczy posta: Niedźwiedź z Ludwikowic

wtorek, 16 kwietnia 2013

Niedźwiedź z Ludwikowic

W Riese maja problem z niedźwiedziem , a na mazurach pojawiła sie znowuż puma .Jednak niedźwiedź z Ludwikowic Kł to poważny problem  w Teleekspresie nie podano informacji o okaleczonych owcach i zagryzionych sarnach .Ślady potężnych łap oraz fetor zgniłego mięsa został zbagatelizowany w styczniu gdy  ten fakt zgłosiłem lokalnym władzom drwin i kpin nie było końca , teraz od trzech dni jestem ekspertem od niedźwiedzi .Ostrzegałem i informowałem teraz to tylko kwestia czasu  gdy pojawią się następne dzikie zwierzęta , nocami okoliczne lasy żyją , a ludzie z Fabrycznej nocami nie opuszczają swych domostw .Ożyły na nowo legendy o wilkołaku widywanym tu po wojnie .Ostatnio nocując przy Muchołapce słyszeliśmy od strony Jugowa wycie psa - wilka gdy rano spytałem panią Joanne  czy słyszała także te wycie uczyniła tylko znak krzyża i powiedziała one wróciły .Pracownicy leśni znaleźli ostatnio rozszarpane dwa psy , oficjalna wersja dzikie psy walczyły miedzy sobą .włócząc się nocami po lasach w okolicy Włodarza czy Muchołapki nie natrafiłem na tropy jakiejś watahy .

niedziela, 14 kwietnia 2013

piątek, 12 kwietnia 2013

koniczyna 11 kwietnia 2013 15:24

  1. Kiedyś na jakimś wykładzie wspominałeś, że ktoś zarzucał ci że w Gross-Rosen nie było dzieci.
    Znalezisko:
    "Wykaz dzieci polskich które po upadku powstania warszawskiego zatrudnione zostały w fabryce łożysk w Kamiennej Górze jako więźniowie obozu koncentracyjnego w Gross-Rosen (Rogoźnica):
    Nazwisko i imię-rok urodzenia:
    1. Bajer Mieczysław- 1930
    2. Banaszek Jerzy- 1929
    3. Barczyński Jan - 1929
    4. Cielecki Wojciech- 1929
    5. Detkiewicz Jan- 1929
    6. Dobrowolski Eugeniusz- 1929
    7. Dutkiewicz Stanisław- 1929
    8. Fiołkowski Mieczysław- 1930
    9. Golik Mieczysław- 1930
    10. Gregory Henryk- 1927
    11. Janota Jerzy- 1929
    12. Jędrzejewski Władysław- 1928
    13. Jóźwikowski Stefan- 1930
    14. Juczak Jerzy- 1931
    15. Kalinowski Mariusz- 1928
    16. Kawecki Mariusz- 1930
    17. Krawczyk Edward- 1930
    18. Kurnatowski Jan- 1930
    19. Łukasik Bohdan- 1931
    20. Maas Andrzej- 1929
    21. Maluski Zdzisław- 1930
    22. Mańkowski Zygmunt- 1928
    23. Marek Ryszard- 1929
    24. Milewski Tadeusz- 1930
    25. Mróz Janusz- 1929
    26. Mróz Zdzisław- 1929
    27. Paciorek Wiesław- 1929
    28. Papiernik Jerzy- 1929
    29. Plebańki Edward- 1928
    30. Prusiński Edward- 1927
    31. Ptak Janusz- 1928
    32. Pucek Henryk- 1927
    33. Rotsztadt Tadeusz- 1929
    34. Skoczylas Jerzy- 1929
    35. Stempień Ryszard- 1929
    36. Szpaderski Andrzej- 1928
    37. Świderski Wojciech- 1929
    38. Turnut Jerzy- 1929
    39. Wadrychowski Jerzy- 1929
    40. Wcisło Władysław- 1930
    41. Wesołowski Włodzimierz- 1930
    42. Woźny Janusz- 1929
    43. Wroński Wiesław - 1930
    44. Wyczółkowski Ignacy- 1930
    45. Zaczkowski Aleksander- 1929
    46. Zaczkowski Edward- 1930
    47. Zdanowski Józef- 1929
    48. Żukowski Wojciech- 1928
    49. Żurawski Tadeusz- 1930
    Archiwum Głównego Zarządu PCK, dok. 2815. Spis sporządzony na podstawie książki bloku ocalałej po oswobodzeniu obozu

czwartek, 11 kwietnia 2013

Apel

Chcielibyśmy  przypomnieć o możliwości pomocy naszemu koledze i przekazaniu 1% swojego podatku na jego rzecz. 

Numer KRS podany jest pod koniec postu.


Nasz kolega Tomasz w trudnej sytuacji.

Członek grupy ZGE  i  wypraw Dariusza Kwietnia  -  Tomasz , uczestnik większości wypraw znalazł się w trudnej sytuacji, która dotyczy jego rodziny i domu, który spłonął.
Cały artykuł w linku poniżej:
Nasza apel to prośba o przekazanie jakiejkolwiek kwoty lub wsparcia materialnego  na rzecz rodziny Tomasza.
Wszystkim bardzo dziękujemy.
Numer konta PKO 61 1020 5402 0000 0102 0194 7449
Nr KRS jest w trakcie spraw formalnych gdy zostanie Tomaszowi przyznany wtedy będzie możliwe przekazanie 1% podatku.
Kontakt w sprawie wsparcia materialnego kierować pod nr tel 512 175 691- Tomasz Brożek.
Tomek pamiętamy o Tobie i twojej Rodzinie, pomoc w drodze. Na wiosnę zorganizujemy wraz z Karolem zlot na twojej działce, każda para rąk mile widziana.

Mail od Tomka:
Adres:
Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej
ul. Bema 32-34, Zielona Góra
z dopiskiem Jolanta Brożek "Przytok"

Jeśli chodzi o KRS to dostałem informacje że jutro na 14 mam przyjechać ustalić szczegóły w Caritasie...
Najpóźniej do wtorku powinienem mieć już KRS
Z mamą ustaliłem że będziemy brać wszystko żeby później ktoś nie zarzucił nam że jesteśmy wybredni i przebieramy w pomocy. Bo nie ukrywam w chwili obecnej jest potrzebna gotówka na specjalistów, na np. na fundusz do lekarza pulmonologa i laryngologa termin na 21 kwietnia, prywatnie w ciągu 2-3 dni wizyta 120, zabieg na pobudzenie mięśni kończyn dolnych i prawej dłoni( jest nie dowład) na fundusz w maju, prywatnie 170. Dziś po znajomych udało mi sie zdobyć skierowanie na refundowaną rehabilitacje tej reki i inhalacje krtani/strun głosowych (prawie w ogóle nie mówi) no ale dopiero od 13 Lutego gdzie od 7 Stycznia jest zalecenie ze szpitala że ma takie inhalacje mieć przeprowadzane codziennie jeżeli chce powrócić do normalności i w ogóle mówić. Dziś trzeba przystawiać ucho żeby cokolwiek usłyszeć. I takie zabiegi codziennie 19zl mnie kosztują. Oszczędności które miałem są na wyczerpaniu. Ostatnio coraz częściej odmawiam sobie pijąc tylko mleko które dostalismy w Caritasie przez cały dzień, by mama mogła iść na rehabilitacje, wole żeby to ona zjadła ...
Staramy się o mieszkanie socjalne z miasta, ale ze cała rodzina nie miała meldunku, idzie to jak krew z nosa, częściej słyszę nie niż tak. Być może gdy nagłośni się to w TV to wójt, prezydent otworzą oczy i popchną tych urzędasów do przodu. na 36m2 mieszkamy w 6 (4+2 dziadków). Jak to nie ruszy w miarę szybko to matka zanim sie wyleczy to trafi do wariatkowa. Dziadkowie dają w kość, ciężko sie z nimi wspólnie żyje.

To jak by co to jestem po telefonem. Bardzo Wam dziękuje za to wszystko. !

Przelewy międzynarodowe
SWIFT:

BPKOPLPW

IBAN :
PL61102054020000010201947449


Tomasz Brożek
Os. Śląskie 9c/1
65-547 Zielona Góra

Adres do korespondencji jest inny niż adres do przelewów.

List od Tomka:
Witam, został mi przydzielony nr KRS i Konto Bankowe które jest przypisane do naszej rodziny. Chciałbym zapoznać was jak to wygląda prawnie. Więc jeżeli są osoby które wolałyby przekazać środki przez "Caritas" a nie przez bezpośrednie konto które jest widoczne powyżej, nie ma problemu może to zrobić przez tą organizacje.
Oto kilka ważnych i istotnych informacji które powinny wiedzieć osoby które by chciały pomóc :
-udostępniony przez "Caritas" rachunek bankowy jest w celu gromadzenia środków pieniężnych na leczenie i rehabilitację, oraz zakup podstawowego sprzętu gospodarstwa domowego, mebli i wyposażenia mieszkania (w tym wypadku mieszkania socjalnego) utraconego w wyniku pożaru.
-Fundacja "Caritas", z tytułu udostępnienia, wskazanego rachunku bankowego, pobiera prowizję w wysokości 7% od przekazanej przez osoby fizyczne lub prawne darowizny indywidualnej i przeznacza je na realizacje statutowych działań "Caritas". Nie chce się wypowiadać na ten temat.
-Prowizja w/w NIE JEST POBIERANA OD WPŁAT POZYSKANYCH Z 1% PODATKU DOCHODOWEGO OD OSÓB FIZYCZNYCH I PRZEDSIĘBIORSTW.

* NR KRS 0000 198 645 z dopiskiem C-P 86/2013 (bardzo istotny jest dopisek jeżeli ma to wpłynąć na nasze konto, w przeciwnym razie trafi do ogólnokrajowej puli) Caritas Polska, ul. Okopowa 55, 01-043 Warszawa
* Konto Bankowe nr 07 1020 5402 0000 0702 00 20 5716 PKO BP S.A. I oddział w Zielonej Górze
z dopiskiem C-P 86/2013 (bardzo istotny jest dopisek jeżeli ma to wpłynąć na nasze konto, w przeciwnym razie trafi do ogólnokrajowej puli)

Chciałbym zaznaczyć że ta organizacja pod względem pobieranej przez siebie prowizji jest najkorzystniejsza.

środa, 10 kwietnia 2013

Stanisław Demoradzki

-W 1947 znaleźliśmy ogromną skrzynie była zaciągnięta w najdalszą część chodnika wyglądało to tak jak by ktoś próbował ja wcisnąć w ścianę .Była długa na około pięć metrów była otwarta w środku była druga skrzynia ta była ze szkła .Wszystko wyglądało tak jakby jacyś szabrownicy użyli karabinu maszynowego , aby ja otworzyć .Gdy dotarł do nas rosyjski patrol , oficer nakazał zabranie skrzyni była potwornie ciężka .Na dnie była jakaś ciecz wyglądała jak rtęć tylko że była niebieska .Gdy skrzynie załadowaliśmy na ciężarówkę ta odjechała w kierunku Wałbrzycha .Po trzech dniach dostałem bardzo silnego krwotoku moi koledzy także chorowali , tunel pod twierdzą  został zamknięty i postawiono tam posterunek z KM .Po dwóch tygodniach tracę przytomność , odzyskuję świadomość w szpitalu garnizonowym we Wrocławiu .Tak się skończyła moja roczna służba na Twierdzy Kłodzko .-
kapral Stanisław Demoradzki lat 21 -Przeglad Lekarski 1949 /6str34/

Stanisław Demoradzki umiera na białaczkę w 1961 w miejscowości Gromada pow Nowa Ruda

Milczenie

Milczenie i celowe działanie urzędników skutecznie uniemożliwiają odkrycie spraw dotyczących II WS nawet powszechnie znanych .Absurdem jest odpowiedź jednego dość ważnego euro osła z Wrocławia na naszą prośbę udostępnienia kopii rozkazu Stalina z 1945 o niszczeniu wszystkich umocnień , bunkrów , poniemieckich i polskich skierowanych otworami strzelniczymi na wschód .Rozkaz dotyczył także wszystkich instalacji podziemnych w szczególności podziemnych fabryk .Plan demobilizacji Dolnego SL był bardzo szczegółowy , zawierał nawet mapy Kotliny Kłodzkiej - kopalnie i sztolnie wydrążone przez Niemców w latach 1936-45 .Więc co tu się znajdowało nie jest tajemnicą dla pewnej grupy polityków .Tylko dlaczego o naszej historii decyduje UE .
 Pan odpowiedział iż nie posiada odpowiednich wytycznych i pełnomocnictw z Brukseli .Gdy poprosiłem o wykaz zakładów psychiatrycznych zajmujących się eksperymentami na więźniach , dot Bolesławca i Stronia Sl , oraz kolejne pytania dotyczące obozów koncentracyjnych pana bardzo  zdenerwowały  i nakazał opuścić swoje biuro .
Pan euro poseł prezentuje nasz kraj w Brukseli w komisji do spraw zachowania dziedzictwa historii i kultury .

wtorek, 9 kwietnia 2013

Statystyka

W obozach i miejscach zagłady , położonych na ziemiach polskich , a zarządzanych i obsługiwanych przez niemców , zwłaszcza  Oświęcimiu ( KL Auschwitz - Birkenau ) , na Majdanku ( KL Lublin ) , w Sztutowie ( KL Stutthof ) , Rogoźnicy ( KL Gross - Rosen ) , Treblince , Bełżcu , Sobiborze , Chełmie  zostało zamordowanych 6 705 000 więźniów , w tym 1 377 000 Polaków i 1 650 000 obywateli pochodzenia żydowskiego , na ogółem 7 435 000 wymordowanych przez niemców .Poza tym niemcy zamordowali 800 000 jeńców rosyjskich , około 22 600 jeńców Włoskich , kilkanaście tysięcy jeńców Francuskich . Całkowitej  niemal całkowitej zagładzie ulegli Cyganie Polscy . Kilkadziesiąt tysięcy stanowią Belgowie , Holendrzy , Finowie , Norwegowie , Hiszpanie i inne . Żydów nie pochodzenia polskiego - Żydzi Węgierscy , Francuscy - sami francuzi deportowali ich do Auschwitz - , oraz z innych krajów to przeszło 1 milion .Nigdy nie spotkałem się z materiałami świadczącymi o 6 milionach żydów zamordowanych w Auschwitz , ogólna liczba ofiar tego niemieckiego kombinatu śmierci to przeszło siedem milionów z czego przeszło trzy miliony stanowią obywatele Polscy i obywatele Polscy  wszystkich narodowości .

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

niemieckie i jeszcze raz niemieckie kombinaty smierci

22. III . 1933 powstaje KL Dachau następne to -
- Oranien -burg
- Oudenau
- Konigswusterhausen
- Hammerstein
- Bornim
- Papenburg - Esterwegen
- Kemma koło Wuppertalu
- Sonnenburg
- Lichtenburg
nastepne
Columbia -Haus w Berlinie
 Od 1934 istnieje Inspektour der Konzentrationslager und Fuhrer der SS- Wacherbande odpowiedzialni to SS- Groppenfuhrer R Heyndrich i O . Pohl .
 Nastepne niemieckie obozy to -
- Buchenwald
- Floosenburg
- Neuengamme

 Niemieckich i jeszcze raz podkreślę niemieckich obozów śmierci tylko na terenie Polski było przeszło 3000

 .Kolejne to
-Sachsenhausen
- Auschwitz I oraz Auschwitz II
Oto wykaz największych katowni po 1939 -
-Nebenlager -Aissenlager - Arbeitslager - Konzentrationslager -
- Auschwitz - Birkenau 1940
- Bergen - Belsen 1940 -
- Buchenwald - 1940 oficjalnie od 1937
- Dachau - 1933
- Dora - Mittelbau - 1943
- Flossenburg - 1938
- Gross- Rosen -1940
- Lublin - Majdanek -1941
- Mauthasen- Gusen - 1939
- Natzweiler - Struthof - 1940
- Neuengamme - 1940
- Niederhagen - 1941
- Płaszów - 1944
- Rawensbruck - 1939
- Ryga - Kajserwald - 1943
- Sachsenhausen - 1936
- Stutthof - 1939
- Vaivara - 1942
 to tylko mała namiastka tego co zafundowali nam niemcy ci sami co teraz są ofiarami .
 Pytam dlaczego my Polacy tak tanio sprzedaliśmy swa tożsamość , tego nie da sie zatuszować .
Wiem wiedza boli ......
Nasza ofiara na rzecz
niemców to sześć i pół miliona ofiar zagazowanych , zakatowanych i zaginionych . Po zakończeniu wojny liczba ofiar sie powiększyła - sieroty i trauma wojenna zebrała swe żniwo . Co druga kobieta , dziewczyna i dziecko zgwałcone na Woli popełniła samobójstwo .To tylko jeden promil tego co uczynili niemcy .

Scoobany wyjeżdża

Z powodu emigracji zarobkowej Scoobany opuszcza nasz piękny i kolorowy kraj .Wcale mu się nie dziwię .W związku z tym acz kol wiek nad wyraz  aktem ogłaszam wszem i wobec - poszukuje chętnego lub chętnej  do kontynuacji dzieła Scoobanego czyli nagrywania Tajnych Broni Hitlera w/g Dariusza Kwietnia .

Gastria

http://www.fakt.pl/Przerazajacy-eksperyment-nazistow-Mordowali-zydow-by-robic-z-nich-preparaty-Film-W-imie-rasy-i-nauki-Strasburg-1941-1944,artykuly,206788,1.html

niedziela, 7 kwietnia 2013

Zwiastun książki i reklama Air Soft Shop


W oczekiwaniu na Przewodnik po Riese i kolejne części z cyklu "Poszukiwacze tajemnic III Rzeszy: Złoto, Wiedza, Władza" przypominam, że dostępna jest część pierwsza "Złoto"- tytuł niektórym z Was znany, reszcie polecany.
Dla chętnych zakupu odsyłamy na adres mailowy, gdzie uzyskać można więcej szczegółów:
sswd@sswd.pl


Rekonstrukcja bitwy o Ardeny - Pałczew 6 kwietnia 2013



6 kwietnia 2013 w Pałczewie pod Łodzią odbyła się szósta rekonstrukcja bitwy o Ardeny, która historycznie miała miejsce na przełomie 1944/1945r. między siłami Aliantów a wojskami III Rzeszy.



















Rabin

Kilka dni temu byłem na spotkaniu z pewnym rabinem , znamy się od kilku lat jednak nasze spotkanie nie należało do zbyt udanych . Tematy jakie poruszałem drażniły obecnych na sali , pierwsze jakie zadałem to dlaczego w Getcie Łódzkim nie wybuchło powstanie takie jak w Warszawie mimo iż bojownicy żydowscy w Łodzi byli lepiej uzbrojeni i bardziej zorganizowani .Kolejne pytania dotyczyły Haima Rumkowskiego króla żydów w Getcie , pana życia i śmierci , dewianta seksualnego , mordercy i kolaboranta z niemcami . Na tym etapie młodzi gniewni nalegali , abym opuścił spotkanie . Jednak Rabin poprosił , aby oni nas zostawili , gdy zostaliśmy we dwóch rozmowa stała sie monologiem starego , zmęczonego i doświadczonego człowieka .Poznałem Jego prawdziwe imię oraz historię pobytu w Getcie jak i Oświęcimiu oraz pobycie w Rogoźnicy . Nawiązał do pobytu Szymona Weissa ambasadora Izraela w Polsce w ochronce dla dzieci żydowskich w Głuszycy rok 1945 - 47 , odpowiedział mi także na moje pytania . Lebensborn i działalność tej organizacji oraz bezkarność i powojenna anonimowość tych zbrodniarzy wyraźnie wyprowadziła Go z równowagi .Po przeszło dwugodzinnej wizycie miałem więcej pytań niż odpowiedzi .Na zakończenie odesłał mnie do lektury książki z 1965 pt - POLACY - ŻYDZI . Temat Riese nie był mu obcy , wymienił nawet z nazwiska pewną rodzinę żydowska ( nazwiska nie wymieniam z powodów cywilno prawnych ) , która spędziła okres II WS w tym rejonie nie ponosząc żadnego uszczerbku .Gdy wychodziłem zalecił mi daleko idącą rozwagę w doborze przyjaciół i zachowanie szczególnej ostrożności iż to co robię drażni coraz poważniejszych wrogów .....

piątek, 5 kwietnia 2013

II Międzynarodowy Zjazd Eksploratorów - program 27.04-5.05



W dniach 27.04 – 05.05.2013 r. odbędzie się II Międzynarodowy Zjazd Eksploratorów „RIESE” – Muchołapka 2013. Będzie to druga z cyklicznych imprez organizowanych przez Centrum Muzealno – Turystyczne „Olbrzym” – M.K. Szpakowski, Stowarzyszenie „Riese”, C.M.T. ”Włodarz” sp. z o.o. przy współudziale grup poszukiwawczych, osób indywidualnych ze szczególnym podkreśleniem zaangażowania Panów Dariusza Kwietnia ze swoją grupą, Andrzeja Boczka oraz Krzysztofa Kuśmirskiego.

Imprezę objął patronatem honorowym znany dziennikarz i popularyzatr historii Bogusław Wołoszański oraz Wójt Gminy Nowa Ruda Sławomir Karwowski.

Tygodniowa impreza ukierunkowana będzie głównie na odkrywanie i penetrację podziemi, wymianę informacji i doświadczeń, prezentację sprzętu i technik eksploracyjnych, warsztaty (trening alpinistyczny pod nadzorem specjalistów z Ratownictwa Kataklizmowego z możliwością zdobycia uprawnień wysokościowych I stopnia) oraz zwiedzanie obiektów militarnych na terenie kompleksu Ludwikowice – Fabryczna (bunkrów, magazynów i nowo odkrytych podziemnych korytarzy). W programie jest również zwiedzanie podziemi Włodarza (łącznie z korytarzami na co dzień nieudostępnianymi dla turystów) oraz innych obiektów „RIESE”. Prowadzone są również rozmowy z producentami najnowszych urządzeń eksploracyjnych, geologicznych i górniczych na temat zorganizowania w tym terminie targów „Eksploracja”.

Wieczorami na terenie obozowiska „Muchołapka” odbywać się będą odczyty, prelekcje, prezentacje dokumentów, filmów, w tym filmu „Riese” oraz innych tematycznych. Swoją obecność potwierdzili już: Joanna Lamparska, Jerzy Cera, Dariusz Kwiecień, Piotr Kruszyński, Igor Witkowski (czekamy na zgłoszenia innych).

 W czasie Zjazdu odbędzie się także prelekcja znanego kompozytora i dyrygenta – V-ce Prezesa Stowarzyszenia „RIESE” Pana Macieja Pawłowskiego na temat organizowanego przez Stowarzyszenie ”Festiwalu Sztuk Metafizycznych”, którego część konkursowa odbędzie się na terenie Ludwikowic przy muchołapce w czasie zbiegającym się z planowanym III Międzynarodowym Zjazdem Eksploratorów „RIESE” Muchołapka – 2013.

Na zjazd zostali zaproszeni również radiesteci oraz osoby zajmujące się intuicyjnymi metodami poszukiwań. Z ich udziałem będziemy wspólnie przeprowadzać eksperymenty z eksploracją.

W dniach 16 – 18 sierpnia 2013 r. w zamku Książ odbędzie się organizowany przez Joannę Lamparską i Stowarzyszenie Pro Silesia I Dolnośląski Festiwal Tajemnic, na którym zaprezentujemy wyniki naszego eksperymentu dotyczącego paranaukowych metod eksploracji. Festiwal odbędzie się przy współudziale i zaangażowaniu organizatorów i uczestników M.Z.E.

Dla zmotoryzowanych atrakcją zjazdu będzie również rajd dla miłośników off-road’u pod nazwą ”Śladami Riese” organizowany przez „EXPEDYCJE 4×4” (informacje na stronie: www.expedycje4x4.pl).

Ponadto prezentacje najlepszych grup rekonstrukcyjnych z terenu całej Polski oraz zagranicy (zapraszamy wszystkich chętnych).

Organizatorzy zapewniają parking oraz teren do biwakowania wyposażone w węzeł sanitarny (woda, toalety) oraz tanią, dobrą kuchnię wojskową., prelekcje, i inne atrakcje przygotowane przez organizatorów.

Dla członków stowarzyszenia biorących czynny udział w pracach eksploracyjnych koszt pobytu wynosi 100 zł., natomiast dla pozostałych niezrzeszonych 300 zł.

Dla osób bardziej wymagających mamy do dyspozycji Pensjonat Sowina (60 miejsc noclegowych, osobo-doba wraz ze śniadaniem i obiadokolacją – 80zł).

Dla członków Stowarzyszenia „RIESE” upust w wys. 20% (Deklaracje członkowskie oraz nr Konta na: www.wlodarz.pl zakładka Stowarzyszenie „RIESE”)

Rezerwujcie czas, bo będzie to największa akcja eksploracyjna jaką kiedykolwiek przeprowadzono, możecie być jej uczestnikami.




PROGRAM IMPREZY
dla członków stowarzyszenia

 26.04.2013 piątek
Przyjazd/ Zakwaterowanie
wieczór - Ognisko integracyjne – przywitanie gości przez Zarząd Stowarzyszenia


27.04.2013 sobota
8:00 – 10:00   Śniadanie
10:00 – 16:00   Pałac Jedlinka widowisko SPALONA ZIEMIA
16:00-   20:00   Koncert Pałac Jedlinka
20:00               Omówienie zadań eksploracyjnych/ panel dyskusyjny/ognisko

28.04.2013 niedziela
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – 16:00 Eksploracja
16:00 – 18:00 Obiadokolacja
18:00 – 20:00 Pokaz filmu Riese/ panel dyskusyjny/ filmy *
20:00             Ognisko

29.04.2013 poniedziałek
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – 16:00 Eksploracja
16:00 – 18:00 Przerwa-obiadokolacja
18:00 – 20:00 Prelekcja Joanny Lamparskiej*
20:00              Ognisko-dyskusja

30.04.2013 wtorek
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – 16:00 Eksploracja
16:00 – 18:00 Przerwa-obiadokolacja
18:00 – 20:00 Prelekcja Igora Witkowskiego*
20:00              Ognisko-dyskusja

01.05.2013 środa
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – 16:00 Eksploracja
16:00 – 18:00 Przerwa-obiadokolacja
18:00 – 20:00 Prelekcja Jerzego Cery*
20:00             Ognisko-dyskusja

02.05.2013 czwartek
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – 16:00 Eksploracja
16:00 – 18:00 Przerwa-obiadokolacja
18:00              Koncert, Sztuczne ognie, rekonstrukcje,biesiada
03.05.2013 piątek
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – 16:00 Eksploracja
16:00 – 18:00 Przerwa-obiadokolacja
18:00 – 20:00 Prelekcja Dariusza Kwietnia *
20:00              Ognisko-dyskusja

04.05.2013 sobota
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – 16:00 Eksploracja
16:00 – 18:00 Przerwa-obiadokolacja
18:00 – 20:00 Prelekcja Piotra Kruszyński*
20:00             Ognisko-dyskusja

05.05.2013 niedziela
8:00 – 10:00 Śniadanie
10:00 – ?? :) Pożegnanie, Wyjazd
* W przypadku złej pogody prelekcje odbywać będę się w pensjonacie „Sowina“ i w DK Ludwikowice
Dariusz Kwiecień jest obecny przez cały czas trwania zlotu .
Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do zmiany programu

ZAPRASZAMY



czwartek, 4 kwietnia 2013

Chowajmy sie pod ziemię

Po raz kolejny wyciągacze kasy zastawiają na Was sidła , wykorzystują do tego celu Koreę . Nie dajcie się omamić w przydomowym lub leśnym schronie da się wytrzymać kilka lub kilkanaście dni .Jedyne schronienie dają gigantyczne schrony Chin , USA , ZSRR  lub RPA w starych kopalniach złota ale i one dają schronienie tylko na określony czas  . Znam kilkadziesiąt osób które uwierzyły w koniec świata , zaciągnęły kredyty , porobiły zapasy i nic się nie stało .Teraz na nowo są oszukiwane . Po raz kolejny oznajmiam nie buduje schronów nie mam pojęcia gdzie są w Riese portale pod przestrzenne . Taki stan paniki wykorzystują wszelkiej maści szamani , wróżki , pseudo jasnowidze  czy autorzy książek załamani swą niepopularnością .
Wiedza to jest klucz do przetrwania , a nie konsumpcjonizm . Już wiemy jak przetrwać tylko jak to zrealizować .
  Przyszłość w przeszłości
Tu jest klucz już wielu go odnalazło .

Nie bójcie się błysku daleko na wschodzie lecz tych , co przyszli ze wschodu z imieniem Allacha na ustach .

Arbeitslager Rajsko

 Arbeitslager Rajsko - podobóz kobiecy , objęty całkowitą izolacją .Więźniarki nie zdolne do pracy były rozstrzeliwane ich ciała palono indywidualnie prochy zbierano do metalowych pojemników przypominających cygara .
W Rajsku znajdowała się doświadczalna hodowla  rośliny o nazwie KOKSAGIZ zawierała w korzeniach substancje kauczukodajną .Natomiast w szklarniach więźniarki hodowały rośliny między innymi pszenicę i kukurydzę , dzisiaj byśmy użyli słowa modyfikowaną genetycznie , którą niemcy mieli obsiewać pola spichlerza Europy czyli Ukrainy .18 I 1945 wszystkie żyjące więźniarki przez Wodzisław Sląski ewakuowano do Ravensbruck , żadna z nich nie doczekała końca wojny .
 Przegląd Lekarski - 1945 .
Niemcy pracowali także nad bardziej wydajnymi możliwościami hodowli zwierząt , była to jedna z obsesji Himmlera jego marzeniem jako : rolnika : było udoskonalenie rolnictwa zgodnie z potrzebami  Rasy Panów .W zasadzie od powstania pierwszego obozu koncentracyjnego w Dachau rok 1933 niemcy eksperymentują z hormonem wzrostu .Rodzi się pytanie z jakiego źródła pochodzi ich wiedza ?.
Jak komuś dopisze szczęście może napisać do IMŁ Berlin- Archiv Institut fur Marxismus-Leninismus lub osobiście się tam udać .Pracownicy niezbyt chętnie udzielają odpowiedzi na pytania dotyczące Auschwitz i eksperymentów pseudomedycznych .
Najwięcej jednak można dowiedzieć się z Listów Oświęcimskich i
 P. Lekarski szukajcie materiałów dotyczących I.G Farbenindustrie , kryptonimy B 1012 , B 1034 , B 3582 .
Amerykański Trybunał Wojskowy w Norymberdze określił 12 kategorii eksperymentów .
1- wytrzymałość organizmu ludzkiego na rożne ciśnienia atmosferyczne
2- wytrzymałość ludzkiego organizmu na niskie temperatury
3- regeneracja kości , mięśni , nerwów , przeszczepy kości
4-  sterylizacja z zastosowaniem rożnego rodzaju trucizn
5-zastosowanie środków przyspieszającymi krzepniecie krwi
6- z syntetycznymi środkami żywnościowymi
7- z zastosowaniem sztucznych hormonów
Odsyłam do szczegółowego opracowania autorstwa Czesława Pilichowskiego lub T, Cyprian , J. Sawicki -Materiał Norymberskie , Warszawa 1948 .


środa, 3 kwietnia 2013

Geflugelfarm Harmense pierwsze GMO

Coraz więcej Polaków otwiera oczy na zbrodnie Niemców popełnionych na naszym narodzie w latach  1939 - 1945 . Jednak system w jakim żyjemy skutecznie utrudnia zdobywanie wiedzy na ten temat .Podam Wam kilka tytułów dzięki którym jeszcze można dowiedzieć się prawdy .Wartość maja tylko dokumenty z lat 1945 - 1979 .
Jednak zacznę od pierwszej farmy gdzie niemcy jako pierwsi pracowali nad zmodyfikowana żywnością -GMO .
- Geflugelfarm Harmense -Farma Hodowlana Harmęże autor A . Zieba -1969 nr 11 .

Dla poszukiwaczy z Dolnego Sl , polecam -Sląski Kwartalnik Historyczny Sobótka - wydawany od 1954 do 1979 , obozy koncentracyjne , robotnicy przymusowi i zbrodnie na narodzie Polskim .

-Zeszyty Oświęcimskie - obowiązkowa lektura dla wszystkich .Przeszło 10 tys relacji naocznych świadków zbrodni i eksperymentów przeprowadzanych na ludziach .

-Przegląd Lekarski - od 1945 do 1980 , źródło wiedzy dla wszystkich powojennych autorów książek o kacetach 1500 opublikowanych egzemplarzy większość zachowanych jest w Bibliotece Sląskiej w formie drukowanej .

- Biuletyn GKBZH w Polsce oraz Główne Archiwum KC PZPR .Jeszce dostępne w antykwariatach i niektórych bibliotekach .

-Archiwum Historii Medycyny z lat 1939 - 1945  wydanie z 1958 zeszyty 1/2 .

 To tylko część potężnego archiwum zwanego naszą Tożsamością Narodową .Niemcom bardzo zależy , aby postrzegać ich jako ofiary barbarzyńskich Rosjan , wygnanych bezprawnie ze swych ziem i ogołoconych z majątku . Jednak nie wszystko można spreparować za pieniądze sa ludzie , którzy nigdy tego nie zapomną . 

wtorek, 2 kwietnia 2013

Kilka Nowych Faktów

Do tej pory nikt nie używał nazwy Arbeitslager Wolfsberg dzisiaj dotarłem do słowa pisanego i nie podważalnego na Włodarzu lub sam Włodarz jest wymieniony jako obóz roboczy jednak nazwa jest myląca gdyż każdy taki obóz w rzeczywistości był obozem zagłady .
 - nr katalogowy 3945 , A.Szczypiorski  Tygodnik Lekarski Gross Rosen - Świdnica 1948  .Na tej podstawie M. Mołdawa wydaje książkę Gross Rosen  Obóz Koncentracyjny na Dolnym Śląsku .Warszawa 1967 .  Słowa A. Szczypiorskiego potwierdza S. Konopka dodając iz głównym obozem w okolicy jest Głuszyca .Rewir w  Gross Rosen -;Polski Tygodnik Lekarski ; 1946 nr 2 .
Wymienione także tu są firmy niemieckie korzystające z niewolniczej praczy więźniów liczba zmarłych i zaginionych wynosi około 5,5 tyś.
 Firmy -
-Vereinigte Deutsche Metallwerke 
- Otto Weil
- Geppard
-Ackerman
-Jank
- Klemma
-Hotzo
-Hutto
-Tebe u.Bueer
Żadna z tych firm nigdy nie odpowiadała za ludobójstwo ,jak na ironie dwie z wymienionych firm są obecne na Dolnym Sl . Jedna z nich pod przykrywka kasy unijnej prowadzi remont pięciu stawów w Głuszycy .Tym którzy siedzą im w kieszeni najmniej zależy na dotarciu do prawdy .



Od momentu kiedy wyciągnięto 'coś' z dna stawu przerwano wszelkie prace. Pozostawione  materiały zostały rozkradzione i wiatr hula po stawach...

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Koniczyna

 Nie liczyłem że ktoś dotrze do tych materiałów -Koniczyna - dobra robota .
Siostra Elżbieta to jeden z niewyjaśnionych epizodów Kościoła , który na jej temat nabrał ostatnio wody w usta .
 
 Załącznik do postu z 20 marca pt.nr 243789. Siostra zakonna Elżbieta Świątkówna ur. 1916 r. córka Jana i Berty, zeznaje: (...Wiadomo mi, że jedno z dzieci zakładu im. dra Mielęckiego, Adam Roj, po likwidacji zakładu skierowany został do specjalnego zakładu w Lublińcu, tzw. Kinderheimanstalt, gdzie otrzymał jakieś zastrzyki do kręgosłupa. Chłopak ten opowiadał mi o tym w czasie mego pobytu w Bawarii w Neuhaus, gdzie został wywieziony z grupą dzieci polskich z zakładu w Czarnowąsach. Chłopak skarżył się na bóle głowy i wymioty po otrzymywaniu zastrzyków. W Bawarii zetknęłam się z grupą dzieci polskich wyznania ewangelickiego i katolickiego wywiezionych z terenów bielskich w 1945 r. w początkach stycznia, kiedy nastąpiła generalna ewakuacja wszystkich zakładów wychowawczych z terenu Górnego i Dolnego Śląska do Bawarii. Ja nazwisk personelu funkcjonariuszy NSV nie znam...) Arch. Gł. Kom. Bad. Zbr. Hitl. akta 310, t. II – dotyczy posta: Podziękowania i życzenia Wielkanocne 2013

Czas pokoju

Czas pokoju to czas przygotowań do wojny - jakiś mądry to powiedział .
Na nic sztuki walki , techniki przetrwania , wspinaczka , nurkowanie , etc gdy natura nas rozjeżdża jak ruskie czołgi niemców pod Kurskiem . W takich warunkach jakie macie za oknem wytrzymaliśmy tylko pięć dni . Po trzech śmierdzieliśmy i pokazały sie pierwsze objawy -śnieżycy - tzw śniegowstręt . Wszystko przemoczone , ciało zaczyna pokrywać się potówkami .Małe białe krosty . Sidła puste , a zapasy jedzenia na wyczerpaniu .zaczynamy się atakować na wzajem , szałas i ognisko nie dają już schronienia i ciepła .
Dzień czwarty -skończył sie spirytus , rastafarianie wezwali pomoc , nasze zapasy i lis jakiego złapaliśmy to za mało na grupę 12 osobową . Jarek przyniósł dwie zamarznięte żaby , troszeczkę świerku i mieliśmy pyszny obiad .Odrętwienie nikt nie ma ochoty dbać o ogień .W nocy przychodzi mróz , wszystko sztywnieje , jadę resztkami sił . Staje się obojętny ,potówki u Tomka i Kasi rozbudowały się wyglądają jak wrzody . Sulfamidy nie pomagają .
 Czwarta nad ranem ostatkiem sił wrzucam do ognia ostatnie polana , wszyscy śpią tak wygląda koniec . Odpalam race pół godziny później pijemy gorącą kawę , mimo sprzętu i wyszkolenia  jedna osoba ma odmrożenia .
Jeden z byłych d-ców AT oznajmia - I tak wasza grupa wytrzymała najdłużej inni odpadli po 48 godz .
Jednak cały test wygrała grupa mieszkająca w poniemieckim schronie 8 dni po tym czasie zaczęli walczyć między sobą .

Darek - pamiętnik
Polecam materiał o partyzantach i ich życiu to jest szkoła przetrwania z najwyższej półki ,  jednak chylę czoła przed więźniami KL .