czwartek, 16 stycznia 2014

List jeden z wielu

Witam i pozdrawiam... Panie Dariuszu powody dla których piszę do Pana są dwa ...pierwszy jest prozaiczny ...mianowicie jestem zazdrosny o to, że robi Pan to co lubi, tak poprostu. Zazdrosny o niczym nieograniczone realizowanie pasji życiowej i bezkompromisowe pielęgnowanie miłości do historii, którą darzę równie mocnym uczuciem co Pan :-). Nie zamierzam się tutaj bynajmniej użalać nad sobą ale tak się jakoś w życiu poukładało że na aktywną historię w dwudziestoczterogodzinnej dobie czasu już nie ma, wystarcza go tylko na zaglądnięcie czasami na  jakąś stronę internetową czy obejrzenie wieczorem filmu na YouTube. Nie wiele ma to jednak wspólnego z uprawianiem historii jest bowiem ogromna różnica pomiędzy oglądaniem zdjęć a dotykaniem kamieni z pola bitwy chociażby. Tak czy inaczej jeśli uda się dożyć emerytury i demencja starcza nie posunie się w tym czasie zanadto do przodu zacznę w końcu robić to co lubię. Drugi powód to ostatnia audycja zamieszczona na Pańskim blogu. Mówi Pan w niej, że coraz częściej jest  atakowany przez środowiska naukowe i raczej mało mnie to dziwi ponieważ przez mniej więcej dwa lata dokonał Pan sporego postępu w tym co Pan robi. Mam tutaj głównie postęp w zakresie sposobu popularyzacji swoich prac. Mówiąc inaczej: robi Pan systematyczne badania terenowe, zbiera relacje świadków, recenzuje literaturę i archiwalia czyli jakby na to nie patrzeć zaczyna pan coraz bardziej profesjonalnie uprawiać naukę historyczną. Skąd więc całe to zacietrzewienie? Dlaczego ciągle uważa się Pan za oszołoma? Dlaczego publicznie wytyka Pan sobie braki w wykształceniu? Proszę mi wierzyć jest to zupełnie niepotrzebne, idzie Pan naprawdę w dobrym kierunku, proszę zwrócić uwagę tylko na jedną podstawową rzecz: jeśli chcemy robić coś dobrze musimy robić to zgodnie z zasadami sztuki, zgodnie z prawidłami i  metodami nad którymi pracowały nie raz całe pokolenia. To nie jest trudne, widzę że sporo pan czyta więc dlaczego nie przeczytać np:. "Wstępu do badań historycznych" albo "Typologii historii". Nie są to może pozycje łatwe w odbiorze ale dadzą Panu do ręki profesjonalne narzędzia badań i pozwolą jeszcze bardziej zbliżyć się do zawodostwa wszak nikt w tym kraju nie ma monopolu na uprawianie historii i wykształcenie takie lub inne nie ma tu nic do rzeczy. Proszę się doskonalić i rozwijać w tym co Pan robi ...z całego serca życzę sukcesu a na zachętę podsyłam drobny element identyfikacji wizualnej ponieważ sądzę że i na to przyszła już pora. Plik podsyłam w formacie PDF aby można było łatwo podglądnąć, jeśli się spodoba i zdecyduje się Pan na jego wykorzystanie proszę o info jakiego formatu będzie Pan potrzebował ...z przyjemnością przygotuję
--
Pozdrawiam serdecznie.

3 komentarze:

  1. Pan Darek to po prostu rewelka :D bardzo Go lubie, moze zdarza Mu sie popelnic bledy ale nie wplywaja one na ogolna tresc jaka przekazuje... a poza tym kto z nas nie popelnia bledow... roznica jest taka ze 99 % nas niczego nigdy nie odkryla, niczym sie nie interesowala, tylko siedzimy na tylkach w domach i ogladamy YT... moze kiedys to sie zmieni... chetnie sam pojade i zobacze - juz zbieram hajsy :D pozdrawiam Panie Darku :D trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha-ha; hi-hi oraz HE-He`eee ee-ee` ...

    = Obudzili się po ponad 70ciu latach !

    http://english.farsnews.com/newstext.aspx?nn=13921021000393

    http://www.youtube.com/watch?v=tIlHpsKtpco

    http://innemedium.pl/wideo/iranska-agencja-prasowa-informuje-ze-usa-jest-pod-kontrola-kosmitow-o-nazistowskim-rodowodzie

    Tak jak już pisałem, w swoich dociekaniach i interpretacjach historii Riese i IIWW Pan Darek ma pełną, 100%wą rację

    A Głupi Ziemianie śmieją się i czekają na Swój Koniec. Ciekawe kto Ich (Nas) wykończy natura za sprawą kosmicznego armagedonu czy Obcy za sprawą Faszystów na czele i anglosasami i drugą uroszczeniową nacją … (??)

    OdpowiedzUsuń
  3. WITAM ! I przychylam sie do drugiej opini ...

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.