piątek, 4 października 2013

Dlaczego słowo pisane zawsze wygra z netem

No byli tacy co książki palili , kler i masoni oraz wszyscy inni wielcy tylko słowa pisanego się trzymają .-Po cóż a po to aby słowo nie umarło to chyba Horacy -.Jednak jak braknie prądu , a na pewno już niedługo go braknie to co będzie nośnikiem wiedzy - czy nie przypadkiem ściany bunkrów bogaczy bo tylko one przetrwają wieki . Oj to co nadchodzi będzie bolało , niektórych już boli USA .Tylko słowo pisane nie skalane , zapisane i to wszystko . Ktoś powiedział czym papieru więcej tym bardziej dupa czysta , chyba Napoleon Bonaparte .Jak skończył każdy wie . Zabili go nie piśmienni jak każdego włodykę na wschodzie lub monarchie na zachodzie .Tylko słowo pisane i olać net to tylko kwestia czasu gdy zostaniecie sami .......

2 komentarze:

  1. Odnośnie słowa czytanego - Cytuję fragment PLANU HIMMLERA :

    "Imperium europejskie stanowiłoby konfederacje wolnych państw, do której weszłyby: Wielka Rzesza Niemiecka, Węgry, Chorwacja, Słowacja, Holandia, Flandria, Walonia, Luksemburg, Norwegia, Dania, Estonia, Łotwa i Litwa. Państwa te rządziłyby sie same. Miałyby wspólną europejska walutę, niektóre dziedziny administracji włącznie z silami policyjnymi, armia, w której rożne państwa byłyby reprezentowane przez swoje formacje narodowe, politykę zagraniczna. Stosunki handlowe opierałyby sie na odpowiednich umowach. W tej dziedzinie Niemcy jako państwo najpotężniejsze ekonomicznie trzymałoby sie na uboczu, ażeby nie zakłócać rozwoju państw gospodarczo słabszych. Przewidziane byłyby również Wolne Miasta, mające swoje specjalne funkcje, m. in. reprezentacje kultury narodowej..."*

    Heinrich Himmler

    OdpowiedzUsuń
  2. DLA NIEDOWIARKÓW - Fragment ten za pozycją książkową : "Himler" Wyd.Czytelnik. Warszawa 1971 autorzy Roger Manvell oraz Heinrich Fraenkel , tlumaczenie Tadeusz Wolski.

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.