piątek, 18 października 2013

Arek Panzer Tiger 18

Brytyjczycy sprzedali nas w Jałcie, ale zdradzili nas już zdecydowanie wcześniej... ich fałszywa polityka rozpoczęła się jeszcze przed rozpoczęciem II Wojny Światowej, to oni prowokowali Niemców do wojny, następna interesująca sprawa to śmierć generała Władysława Sikorskiego, ciekawe czemu ukrywają akta w sprawie katastrofy gibraltarskiej?
Ponadto moim zdaniem odpowiedzialnymi za rozpoczęcie Powstania Warszawskiego 1944 jest rząd polski na uchodźstwie, który został nawoływany kłamliwie do walki przez Wielką Brytanię. Czyżby już Brytyjczycy zapomnieli o tym kto dostarczył im informacji o V1 i V2, kto rozpracował niemiecką maszynę deszyfrującą Enigma i kto bohatersko bronił ich "wspaniałego" kraju w Bitwie o Anglię?

10 komentarzy:

  1. Historię piszą zwycięzcy. My ją przegraliśmy na obu frontach. Dlatego nie tylko nikt nie bezie pamiętał o Enigmie i Polakach na wszystkich frontach i w wywiadzie, ale dopisują swoją wersję historii. Mało to filmów w USA i Anglii wyprodukowano, które jasno i wyraźnie pokazały, że to nie Polacy?
    Polska zanim ruszył fronty niemiecki i radziecki była jedynie kartą przetargową w polityce radzieckiej Churchilla, w efekcie której przez całe sześc lat wykrwawiono i niemal wybito nasz naród, obiecując gruszki na wierzbie i manipulując fałszywym obrazem rzeczywistość. W rządzie emigracyjnym niemal nikogo, kto by bez klapek na oczach umiał, jasno i wyraźnie wyrazić sprzeciw przeciw takiej polityce. Jednym z takich ludzi był generał Sosabowski. Jego działania były skutecznie sabotowane najpierw przez Sikorskiego potem Mikołajczyka wespół z Okulickim.
    Między innymi dzięki takim sabotażystom mieliśmy rzeź wołyńską i akcję Burza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anglicy mogli mieć nas gdzieś, bowiem przez większą część dekady lat trzydziestych podobało się naszemu sanacyjnemu rządowi coś innego. Jest trochę publikacji na ten temat, ale dobrym streszczeniem jest pewien artykuł z lutego 1945 roku. Papkę propagandową pominę.

    "Konsekwencja "przyjaźni" z Niemcami."
    (...)
    Pakt z roku 1934.
    (...) Uważamy za konieczne przypomnieć i zanalizować okres, który bezpośrednio poprzedził wojnę obecną. Rozpoczyna się on od dnia 26 stycznia 1934 roku, w którym to rząd sanacyjny podpisał z Trzecią Rzeszą pakt o nieagresji na przeciąg lat pięciu. Pakt ten, jeżeli chodzi o formę, zawarty dla uregulowania szeregu spraw spornych tego typu, jak sytuacja mniejszości polskiej w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce, jak sparaliżowanie możliwości zbrojnego konfliktu, stał się dzięki stanowisku rządzących czynników ozonowych czymś w rodzaju zachęty pod adresem Niemiec.
    Nie wolno przy tym zapominać, że Polska była pierwszym w europie krajem, który Trzecią Rzeszę uznał ale i paktem stwierdził, że uważa ją za partnera, z którym można wiązać się za pomocą umów specjalnych.
    (...)
    Pierwszą fazę w okresie po styczniu 1934 roku wypełnia szereg posunięć idących po linii coraz ściślejszego wiązania się z Berlinem. Rozpoczęło się to od wycieczki dziennikarzy polskich do Niemiec, zorganizowanej, kierowanej i inspirowanej przez MSZ, które uczyniło wszystko, by opublikowane z pobytu wrażenia cechował ton w stosunku do Niemiec, jak najcieplejszy, najbardziej przyjazny. Przyszła następnie kolej na nieskończony szereg wizyt dygnitarzy hitlerowskich w Polsce, na rewizyty dostojników polskich w Rzeszy. Pan Goering raz po raz polował w Białowieży, jako gość prezydenta,pan Beck spędzał letnie wczasy w Niemczech, odwiedzali się wzajemnie ministrowie, komendanci policji, organizowano wzajemne wycieczki zbiorowe. Nie koniec na tym. Doszło do tego że pan Goebbels mógł w Warszawie wygłosić odczyt na temat celu i zadań propagandy. Na lotnisku witał go uroczyście w imieniu rządu uroczyście minister Kościałkowski, pan Goebbels uściskał go czule. Usłużni przyjaciele Berlina zaprowadzili pana ministra Goebbelsa aż do Belwederu (warto przy tej okazji przypomnieć, że w dniu przyjazdu pana Goebbelsa PAT ogłosił , że marszałek Piłsudski z powodu złego zdrowia nie będzie mógł przyjąć ministerialnego gościa znad Sprewy. Choroba nie trwała długo, uleczyła ją belwederska kamaryla i następnego dnia PAT doniósł: "Zdrowie pana marszałka poprawiło się do tego stopnia, że minister Goebbels był przyjęty w Belwederze"). Wizyta o której mowa i odczyt wygłoszony przez pana Goebbelsa, zasługują jeszcze na specjalną uwagę dlatego, że Warszawa była jedynym miastem w Europie w którym naczelny propagandysta hitlerowski mógł sobie pozwolić na wygłoszenie prelekcji.
    Obok polowań, kurtuazyjnych wizyt, nieskończonych bankietów, jeździli z Berlina do Warszawy i z Warszawy do Berlina naukowcy, pisarze, muzycy i artyści pod etykietką wymiany mózgów.
    (...)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiecie co , nie chodzi tutaj o reklamę i chwalenie się , ale , dostałem kiedyś w prezencie książkę Roberta Michulca pt. „Ku wrześniowi 1939” o sytuacji międzynarodowej , wewnętrznej II R.P. tuż przez wrześniem 1939 , nastawienie polityków , sytuacji gospodarczej , sytuacji militarnej , kontaktach polskich cywilnych i wojskowych elit z elitami III Rzeszy . Książka gruba , dość szczegółowa itd. , pisana przeciw głównemu nurtowi którym jesteśmy karmieni od dziesięcioleci . Trochę jest podobna do tez stawianych przez Ś.P. Prof. Pawła Wieczorkiewicza , trochę tutaj z Piotra Zychowicza . Po prostu oddająca klimat tego o czym piszecie na postach o Angolach i Churchilu . Warto ją przewertować , z tych względów o których piszecie wszyscy . Ciekawostką jest to , ze czytając niektóre rozdziały sprawdziły się te tezy z informacjami zawartymi w zapiskach z Archiwum Instytutu im. Sikorskiego w Londynie , np. jest tam pewne sprawozdanie por. Antoniego Mokrzyckiego Adiutanta Naczelnego Dowódcy Służb Inżynieryjnych Wojska Polskiego spisywane w roku 1939 i 1940 (służby te były odpowiedzialne za projektowanie i budowę naszych umocnień po stronie zachodniej i wschodniej) obejmujące okres tuż przed Kampanią wrześniową , mówiące o tym jak „wybitni” dowódcy odpowiedzialni za przygotowanie armii do walki np. na polu fortyfikacji – mówiąc oględnie i skrótowo - olewali fortyfikacje zachodnie , skupiając się na fortyfikacjach ściany wschodniej , jakoby dlatego , że GISZ + SZTAB GENERALNY PRZEWIDYWAŁ najbliższą wojnę na wschodzie . Sam kontekst tych notatek na pozór nic nie mówi-po prostu suche stwierdzenia faktów - , ale … , ale teraz po lekturze książki o której piszę na wstępie mego komentarza poukładało mi się to nieco inaczej . A mianowicie chodzi o to ,że Pan Michulec stawia o to taką tezę : agresja III Rzeszy na II R.P. w wrześniu 1939 była odzwierciedleniem naszych poczynań zmierzających do ataku wyprzedzającego II R.P. na Niemcy , głównym inicjatorem tych przygotowań był nie kto inny , jak nasz wybitny marszałek ŚMIGŁY RYDZ wraz z innymi wybitnymi malowanymi generałkami np. STACHIEWICZEM. Trudno się przyzwyczaić do tych koncepcji – bo to odwraca całkowicie dotychczasowe nurty historii mejstrimowej , ale jak tą informację skojarzyłem z tymi sprawozdaniami z pracy służb inżynieryjnych z arch. Instyt .Sikorskiego , to moim zdaniem jest to potwierdzenie tej idei . Jeżeli pamiętam dobrze wykłady z taktyki z Wrocławskiego ZMECHU to dzięki temu zabiegowi mamy otwartą przestrzeń do podjęcia szybkich działań właśnie w kierunku zachodnim . Trochę być może kłóci się to z możliwościami osłony mobilizacji i przygotowania poszczególnych jednostek , ale w koncepcji ofensywnej ma to sens . I wiecie co , czytając również kilka pozycji M.Suworowa (nieważne kto ma jakie nastawienie do niego – chodzi mi o koncepcje taktyczne ) – sowiecka STAWKA miała zrobić to samo w lipcu 1941 . Tutaj Wermacht też zrobił uderzenie wyprzedzające .

    POZDRAWIAM PANA DARKA KWIETNIA I WSZYSTKICH NIEPOKORNYCH FORUMOWICZÓW

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Darku.

    Teraz nikt Polakom nie pomoże, tak było, jest i będzie. Przykre ale takie fakty. Najlepiej jakbyście sami wzięli się za siebie. Żadna nacja albo rasa wam nie pomoże a wręcz przeciwnie jeszcze was udupią.
    Przestańcie robić z siebie ofiary, uważajcie na fałszywe podarki i obietnice, bądźcie przeciwko oszustom.
    Żebyście wiedzieli że niektórzy z Was potrafią ujarzmiać całe bataliony armii wroga. W Waszych głębiach płynie to coś co reszta absolutnie nie posiada. Szkoda że wiele tych prawdziwych rzeczy nie wiecie, system robi wszystko abyście nie umieli i na każdym kroku chce Was kontrolować. Przykre to jest, że mieszacie krew z obcymi nacjami potem wychodzą z tego takie zmutowane mieszanki że nie potrafią wydać zdrowego plonu a to wszystko odbija się na waszych korzeniach i przodkach.

    Prawdziwa historia jest potrzebna, bo uczy błędów jakie dokonali ojcowie. Wiedza, moc i siła jest w Was.
    "Umiecie liczyć? liczcie tylko na siebie."

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest tak zle,TERAZ MY OKUPUJEMY ANGLIE!!.Teraz napewno o nas nie zapomna:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest tak zle ! Jak i w pierw tak i teraz anglicy maja tyle do powiedzenia w Angli co polacy w Polsce ...
      Dyktuja traktaty pokojowe, historyczne i pozyczki na wojne te z praeszlosi i obecne tylko i wylacznie Banki Ebreje ...imperio R...
      Zadne z panstw nie mialo i nie ma pieniedzy na wojne ( reserwe stimate 30 dni - potem koniec dotazi :0,000... i na pieszo ...

      Usuń
  6. http://www.youtube.com/watch?v=ECsQRCpvk8M - polecam nową książkę Igora Witkowskiego "Odessa i Hitler w Argentynie", dużo bardzo ciekawych informacji na temat ewakuacji nazistów pod koniec wojny..

    OdpowiedzUsuń
  7. W kwestii Powstania Warszawskiego to kluczem jest jedna postać - Józef Retinger.

    OdpowiedzUsuń
  8. zacznę od "KRZYWA" wasza mać przeżyłem 0,5 wieku obserwując świat najbardziej porażającą rzeczą jest świadomość Polaka, Słowaka, narodów słowiańskich, doskonałych fachowców we wszystkich dziedzinach nauk ścisłych, Narodów, których bali się naziści najbardziej i Nasza bezczynność wykorzystywana przez okupanta, okupanta, który ma nas za głupców gdzie Polaków trzech tam siedem zdań. Czas na nasze zjednoczenie dlaczego mamy być bandą najemników służących w interesie cudzych bankierów, dlaczego walczymy za cudze pieniądze w cudzym interesie przeciwko narodom, którym tak niedawno pomagaliśmy wyjść z pod okupacji sowieckiej. Czy nie możemy w końcu powiedzieć NIEEE "krzywa" nie będziemy walczyć w waszych interesach. To wyście sponsorowali okupację sowiecką na naszych ziemiach, to wyście zorganizowali II WŚ, i Jałtę, to za wAmi diabłami kryje się śmierć GENERAŁA nadal ukrywacie prawdę myśląc że wymrze kolejne pokolenie a resztę zgnoicie. POLACY K**WA DO DOMU CZAS WRACAĆ i WALCZYĆ O SWOJE. Nie mamy zadłużenia wobec sponsorów bolszewickiej okupacji po II WŚ. Tylko trzeba to uznać za prawdę a ni POLACY ANI SŁOWACY ANI INNE NARODY EUROPY WSCHODNIEJ NIE MAJA PRAWA SPŁACAĆ SPONSOROWANEJ PO JAŁCIE OKUPACJI NASZYCH ZIEM. TO ZACHÓD SPONSOROWAŁ TĘ OKUPACJĘ. TO ZACHÓD MA NAM WYPŁACIĆ ODSZKODOWANIA ZA WYWŁASZCZENIA I UTRATĘ NASZYCH MAJĄTKÓW. CZAS NAJWYŻSZY POLAKU, SŁOWAKU, RUSINIE, UKRAIŃCU, LITWINIE, ŁOTYSZU, RUMUNIE, CZECHU otwórzcie oczy, obudźcie się z letargu konsumpcji jeszcze nie jest za późno. Jeszcze całkiem Was nie zatruli niekoszernym jadłem i powietrzem wzbogacanym tlenkiem glinu sypanym z samolotów Więcej tutaj http://chemtrailswielun.blogspot.com/ Motto ""Nie posiadamy żadnej innej broni przeciwko tej złożonej działalności,jak tylko ujawnienie tych ponurych faktów. Mamy nadzieję, że dzięki naszym wysiłkom coraz więcej ludzi uświadomi sobie, że jesteśmy oszukiwani przez naszych przywódców. Dzisiaj jako rodzina łączymy siły z ludźmi całego świata, którzy nieustannie głoszą, że smugi chemiczne nie są teorią spiskową, ale spiskiem!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli : "Nasza niewiedza ich sila "...
      ..."Poinformowany znaczy ostrzezony "
      Dziekuje !

      Usuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.