wtorek, 27 sierpnia 2013

Waligóra i okolice ciąg dalszy








3 komentarze:

  1. ostatni filmik (dworzec Wałbrzych) to nie jest huta szkła tylko C.T. Altwasser czyli śląska fabryka porcelany Carl’a Tielsch’a mieszcząca się na Starym Zdroju.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę inna historia...

    Ostatnio trafiłem na generała Mariana Spychalskiego. Komuch jak się patrzy. Trafiłem na niego czytając artykuł w pewnym dzienniku z dnia 6 października 1948 rok.

    "Hrabia Poniński oskarżony o współpracę z gestapo.
    Za swe usługi otrzymał mieszkanie, stanowisko i sklep.

    Przedwojenny oficer Wojska polskiego, w czasie okupacji oficer AK, wytworny arystokrata, hrabia Franciszek Poniński, stanie wkrótce przed sądem w Krakowie, oskarżony o współpracę z gestapo. Poniński pozostawał na usługach kierownika zwalczania polskiego ruchu oporu gestapowca Kurta Heinmayera, który bez większych oporów zdołał przekonać arystokratę, że "współpraca z gestapo wyjdzie na korzyść społeczeństwa polskiego", gdyż przeszkodzi rozrostowi organizacji podziemnych, powodujących prześladowania ludności. Poniński dostarczył Heinmayerowi wiadomości o strukturze i zadań organizacyj podziemnych oraz podawał nazwiska członków-rzekomo dla uwolnienia ich w razie przytrzymania w łapance.
    W wyniku jego informacji Niemcy aresztowali między innymi generała Spychalskiego, Hempla właściciela sklepu w Krakowie, w którym był punkt łączności organizacji, Józefa Półgroszka i innych. A za swoją pomoc i usługi otrzymał hrabia Poniński piękne mieszkanie w Krakowie, wysokie stanowisko w Izbie Przemysłowo-Handlowej i koncesję na prowadzenie sklepu z farbami.
    Badany przez prokuraturę krakowską przebywający w więzieniu Kurt Heinmayer potwierdził te dane o okupacyjnej "działalności" polskiego hrabiego. Sprawa arystokraty-konfidenta wzbudza wielkie zainteresowanie w Krakowie."

    ps. od nijakiego koniczyny (to sformułowanie bardzo mi przypadło do gustu, pozdrawiam autora).
    Internet milczy na temat hrabiego Franciszka Ponińskiego.Ciekawe dlaczego...

    Autor bloga był ostatnio w Gubinie.W dniu 19 czerwca 1962 roku Minister Obrony Narodowej, generał broni Marian Spychalski nadał 26 pułkowi czołgów średnich w Gubinie imię Niemieckich Bojowników Antyfaszystowskich. Pewnie wszyscy o tym wiedzieli...Więc dlaczego nie ja...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniczyna jakje wnioski ??? "Jaki na goze tak i na dole ,jak i w malym tak i w duzym , jak bylo, tak i teraz przychodi "... "Zeby Zlo triumfowalo ,wystarczy zeby dobrzy ludzie milczeli " - To jest tak zwane ciche przyzwolenie ! I kto tu jest gorszy ten co przzwala , o tan ktory robi bo mu pozwolono ? Ta cholerna logika czasami nie daje mi spac po nocach ...

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.