No i po woli nasza opowieść dobiega końca . Wczoraj w zamku pod Jelenią Górą odnaleziono jedną tak jak przypuszczałem urnę z prochami nazistów niemieckich straconych i skremowanych w 1945 roku . To oznacza tylko jedno iż droga moich poszukiwań jest słuszna , Oni nie szukają złota tylko artefaktów mających odnowić mistycyzm SS . Wielkie Otwarcie lub Wielki Powrót jest oczekiwany już nie przez tysiące nazistów lecz już miliony w całej Europie .....
a przepraszam najmocniej jakieś potwierdzenie? artykuł? Zdjęcia?
OdpowiedzUsuńNo jasne Muller kiedy odkopałem mu dwa lata temu kryptę powiadomił cały świat , a teraz gdy wydobyli coś tabuny dziennikarzy zostały zaproszone na brejfing , no proszę cię .
OdpowiedzUsuńdodam od siebie ze majac kawałek materii sprawny czarny mag znająć zasady alchemii oraz ciemnej kabały może odwrócić równanie E=mc2 i wykorzystujac energie stworzyc takzw goluma czyli istote cielesna oraz sciagnac do niej byt z odchlani. Jesli Himmler i reszta byli opetani i w ich cialach byly inne byty ktore zostały tam umieszczone przez rytualy to teraz mozna to zrobic spowrotem i to juz nie bedzie wcale mile i fajne. Nie jest to wcale smieszne i nierealne. Oni byli mistykami i mieli poteznych magów i wiedzieli ze tak mozna dlatego zaplanowali swoj powrot...
OdpowiedzUsuńTo nie byly istoty ludzki mimo ze mieli ciala ludzi. Normalna istotaludzka nie jest az tak zdemoralizowana i nie czula na smierc i cierpienie innych ludzi...
Tia, a świstak siedzi i zawija w sreberka...
OdpowiedzUsuń