piątek, 13 stycznia 2012

Gołdap 1989

Gdy w 1989 odbywałem ZSW w Gołdapi wydarzyło się kilka bardzo dziwnych spraw . Jedna z nich dotyczyła starego cmentarza przy jeziorze ,tam znajdowały się magazyny naszej jednostki .Podczas nocnej warty byłem świadkiem takiej oto sceny ,którą po dwudziestu latach przypomniał mi kolega także był przy tym obecny,-Za ogrodzeniem z drutu kolczastego zaczynały sie bagna ciągnące się aż do jeziora Gołdapskiego ,teren ten był omijany przez miejscowych turyści tu także nie mieli wstępu .Często w nocy dawało się słyszeć dziwne odgłosy od strony bunkrów ,były to nie zwyczajne bunkry lecz kilku poziomowe magazyny w większości zalane wodą ,kilka razy się zdarzyło iż żołnierze strzelali w ich kierunku ,większość z nich wychodziła potem do cywila oczywiście po pobycie w klinice psychiatrycznej w Giżycku.Była godzina druga w nocy ,czekaliśmy na zmianę, deszcz lał i było strasznie zimno ,gdy nagle między nami ,a zmianą na wąskiej ścieżce ujrzeliśmy kobietę , cygankę .Nie bałem się,byłem raczej zdziwiony, Piotrek odbezpieczył swojego AK . Widziałem nadbiegających żołnierzy ,nic nie mogłem zrobić stałem jak porażony , przecież ja ją znam ,widziałem już ją ,przecież to nie możliwe .Z odrentwienia wyrwały mnie głosy kolegów szukających intruza ,w świetle latarni oraz latarek nie znależliśmy żadnych śladów ,za ogrodzeniem dało się słyszeć kroki kilku osób ,to było nie możliwe gdyż bagna w tym miejscu były na prawdę głębokie-zapomniałem o tej historii ,dopiero Piotrek kilka dni temu przysłał mi notkę prasową z Augustowa opisującą identyczne zdarzenie , tylko ze z data 2011,11,11 kilka osób na owych bagnach odprawiało podejrzane rytuały >Cyganka którą wtedy widziałem straciła swoje dzieci w owych bunkrach ,autentyczna historia zagłady Cyganów nadzorowana przez J. Mengele w 1944 ,Tylko dlaczego ja ją pamiętam ? z opowiesci czy obrazu ,który wisiał nad pianinem w domu byłego leśniczego w Jedlinie Zdr .

3 komentarze:

  1. Wielki podziw za konsekwentne dążenie do celu .
    W młodości żywo interesowałem się tematem Gór Sowich , jako nastolatek szwędaliśmy się po lasach z Tomaszem Gromalą (późniejszy zastępca Burmistrza Głuszycy ) . Tomek znał wiele ciekawych miejsc ,pomijanych przez "ówczesnych" exploratorów . No ale co za explorację można zrobić mając naście ,czy dwadzieścia lat... Obecnie zainteresowania bliskie są nadal tematowi Gór sowich i Ślęży . Zyczę wytrwałości w odkrywaniu prawdy . Karol Sawiak

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Pan sądzi o http://antymaterialny.nowyekran.pl/post/47900,skarby-z-szafy-lesiaka

    OdpowiedzUsuń
  3. darku spojrz na to : http://polskalokalna.pl/wiadomosci/dolnoslaskie/wroclaw/news/zamieszanie-wokol-sledztwa-ws-odnalezienia-dokumentow-ss,1747493,3324

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.