piątek, 22 czerwca 2012

piotrg

Postprzez piotrg » 17 cze 2012, 01:16
Wśród tych wszystkich prób wyjaśnienia znacznienia celu projektu "Riese" warto zwrócić uwagę na mało znaną szerszym kręgom pracę dr Artura Niedźwiedzia pt. "Riese znaczy Olbrzym". Opierając się na dokładnych obliczniach oraz badaniach topograficznych (ważnym punktem w jego badanich były zdjęcia lotnicze tych terenów) wysnuł następującą teorię.

"Od poczatku badań nad historią II wojny światowej wspomina się o badaniach nad tajną 5 bronią. Miała ona być całkowitym punktem wzrotnym dla swego odkrywcy. Dla wielu historyków miała to być bomba atomowa. (...) Opisując jednak historię Niemiec zawsze dochodzi się do momentu, kiedy zauważa się, iż to nie była jedyna broń "doskonała". Dlatego często wspomina się o rakiecie V-2. Badając jednak tereny w okolicach Walimia oraz znając dokładnie specyfikę produkcji tych broni, trzeba całkowicie odrzucić te hipotezy. (...) Kompleks "Riese" został stworzony dla całkowiem innego celu, którego źródła należy szukać w dalekiej historii Ziemi. Góry Sowie należą do najstarszej częsci Sudetów, licząc sobie ok. 650 mln lat. (...) Kompleks Olbrzym został zbudowany w terenach uznawanych za jedno z możliwych miejsc, gdzie istaniał pradawny kult, znany szerzej pod nazwą "Pomiot Cthulhu". (...) Dzięki niemieckim naukowcom stworzono wiele długich korytarzy i potężne hale, mające doprowadzić do niezwykłej Istoty - broni XX wieku. (...) Niestety cena była ogromna, potrzebowana bowiem kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Wojna stała się idelanym pretekstem."

Większą część informacji znajdziecie w ww książce, dostępnej w większych ośrodkach uniwersyteckich. Niestety autor zginął w czasie pożaru Worcławskiej Fabryki Mebli - pozostała po nim tylko ta pozycja. Do dziś wśród miejscowych ludzi krążą opinie o dziwnych światłach w nocy, częstych samochodach i pociągach zjeżdżających w głab góryoraz wielu obcych ludziach, kręcących się w rejonach sztolni. Także badacze tych terenów są narażeni na liczne szantaże oraz pogróżki ze strony anonimowych osób (zw. Strażnikami Komplesków), nie mówiąc o wysokim stopniu ryzyka przy odkopywaniu i badaniu kompleksów.

13 komentarzy:

  1. Najmocniej przepraszam, ale czy to nie ironiczne, że III Rzesza stworzyła gigantyczny podziemny kompleks w poszukiwaniu potwora wymyślonego przez pisarza fantasy? Jakie to figle płata historia!

    OdpowiedzUsuń
  2. a czy to nie przypadkiem z prozy Lovecrafta'a ten cały Cthulthu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadza się, wszystko zaczęło się od niego. Chyba, że zaraz dowiemy się, że Lovecraft tylko wyniósł do powszechnej świadomości tą postać a tak naprawdę to prawdziwe, przedwieczne monstrum ukryte w polskich Górach Sowich...
    Szkoda, że tak ciekawy temat jakim jest Riese jest wprost zasypany całym stekiem podobnych bzdur i wymysłów. Poza tym, to wręcz nieprawdopodobne, że znalazł się ktoś, kto wydał książkę wypisującą na poważnie takie historyjki.

    OdpowiedzUsuń
  4. To ze, Ahnenerbe zostalo wyslane np. do zbadania "Świetej Gory Slowian, Germanow i Celtow" to fakt .. Wiem tez kto ma na ten temat dokumenty i potwierdzam ze, faktycznie istnieja , znam ich tresc.Ten facet z Breslau wcale nie napisal aż takich bzdur .. faktycznie uzyl nazw ktore sensu nie maja .. ale merytorycznie zblizyl sie juz bardzo blisko.Temat jest bardzo mocny , i .. ciezki.Nie dla Ciebie Darek ..

    OdpowiedzUsuń
  5. Przecież to jest fragment tekstu do gry fabularnej "Zew Cthulhu" pochodzący z magazynu internetowego "Inkluz". Radzę lepszy research przed publikowaniem materiałów na tym blogu. A potem pretensje, że nie biorą Pana na poważnie...

    OdpowiedzUsuń
  6. TJ LINK DO TEGO ARTYKULU

    http://swiatmroku.pl/zew-cthulhu/815-olbrzym-tajemnica-gor-sowich

    -a czy jest to prawda czy nie to juz nie jest istotne tajemnic Riese i tak przez nastepne 100 lat nikt nie pozna........wszystko jest domyslem.

    OdpowiedzUsuń
  7. wzgórze Sajdak dobitnie pozakazuje po co był hermetyczny bunkier z peryskopami!!!jak to powiedził Otto Mulinger cyt." gdy wystąpią oceany...." będzie można spojrzeć na zdezynfekowana ziemię

    OdpowiedzUsuń
  8. Szanowny Panie Dariuszu!

    Bardzo Panu dziekuje za Pana wysilek na rzecz odkrycia tejemnic Dolnego Slaska i nie tylko.

    Czy interesowal sie Pan sprawa rzekomej katastrofy statku obcych w Czernicy (bodajze w 1937)?

    http://www.google.com/search?q=czernica+ufo+crash

    Sa teorie, ze po zabezpieczeniu wraku przez SS podjeto decyzje o budowie odpowiedniego kompleksu aby zajac sie rozpracowaniem i powieleniem tej technologii na miejscu, gdyz uwazano, ze transport kolejowy w glab Rzeszy byl zbyt ryzykowny i grozil np. wybuchem ukladu napedowego.

    I druga sprawa, wciaz laczaca sie z tematem:

    Czy mozliwe jest, ze wspominane przez Pana czesto "krysztalowe trumny" to byly oryginalne komory kriogeniczne z rozbitego statku, zawierajace martwych lub myc moze wciaz "zamrozonych" ale zywych zalogantow, natomiast skrzynie zawieraly kluczowe czesci statku?

    Jesli zaloganci przezyli katastrofe i pozostali w stanie hibernacji, to byc moze mieli mozliwosc kontaktu telepatycznego z ludzmi i byc moze to wlasnie oni przekazywali hitlerowcom wiedze i technologie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Powstaje pytanie: jakie urządzenie będące silnym źródłem neutronów (najprawdopodobniej akcelerator plazmowy) używane przez Niemców było zdolne napromieniować stalowe zbrojeniowe pręty muchołapki 10 do 18 neutonów na cm2.
    Wikipedia:
    „Specyficzną formą oddziaływania neutronów z materią są reakcje jądrowe (neutron jest składnikiem jądra atomu).”
    Do detekcji neutronów wykorzystuje się ciężką wodę (D20), która spowalnia neutrony prędkie do neutronów lekkich.
    Pierwsze Akceleratory powstały w USA: System Alvareza –„ Alvarez was a prolific inventor, working on both radar systems for navigation and the nuclear bomb during World War II”
    Więc jak dla mnie Niemcy testowali w muchołapce accelerator plazmowy, który został gdzieś ukryty. Technologia dzięki operacji spinacz trafiła jak zwykle w ręce USA i tak to się skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  10. A skąd wiadomo że pręty w muchołapce zostały neutronami i to w podanej ilości?

    OdpowiedzUsuń
  11. że co? Jaki znowu pomiot Chutlu, rany boskie, ale głupoty. Tam nigdy nie było legend o żadnych olbrzymach, a góry zawsze były magiczne, bo wysokie i tonęły w chmurach - czy to Olimp, Rysy czy Ślęża. Wszędzie by należało za potworami kopać. Tja, nakopali się podziemi żeby do piekła dotrzeć, wspaniale. To już historia o badaniach nad rozbitymi spodkami tam jest o wiele ciekawsza. A w ogóle, to Riese zaczęto przecież tak naprawdę budować pod koniec istnienia Rzeszy - było to jedno z niewielu miejsc niedostępnych lub bardzo trudno dostępnych dla alianckich bombowców o ograniczonym zasięgu. Ten prosty fakt to już ciężko zapamiętać? Trzeba jakichś wydumanych kultów pogańskich szukać?

    OdpowiedzUsuń
  12. To co chcieli ukryć,ukryli w chodnikach kopalni ,wysadzili utworzył się zawał, resztę zacisnęło i teraz możemy szukać ,spekulować ,kombinować, a im więcej opowieści tym bardziej ludzie są nakręceni,a legendy rosną w siłę.Riese ,po co powstało ???brak odpowiedzi.Dlaczego pewne chodniki były w środku kompleksu wykończone,dlaczego tylko fragmentami ???Do puki nie odtajnią dokumentów pozostanie tylko "dlaczego"

    OdpowiedzUsuń
  13. A o jaką kopalnie chodzi to ci mocniej zagłębieni w temacie powinni wiedzieć,Riese miało odciągnąć uwagę skierować poszukiwania na inne tory,a darmowa siła robocza mogła kuć i ginąc,to dla nich nie miało znaczenia...

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.