sobota, 11 lutego 2012
Psychiatryk II
Głuszyca wariatami stoi -słowa dr Mraczka z 1953 ,te słowa mają przełożenie na fakty ,szwędających się po okolicy szaleńców było mnóstwo .Zaczynając od Bociana na Jareckim kończąc .Na każdej ulicy jakiś wariat mieszkał ,wspólny mianownik podziemny świat .Każdy z nich czegoś szukał lub ostrzegał .Mnie osobiście jeden z nich wrzucił do wcześniej przygotowanego ogniska .Koleżanka została związana i pozostawiona jako dar w starym tartaku ,teraz tam jest ul Ogrodowa ,bracia którzy rozbebeszyli grobowiec Kauffmanów lądują w psychiatryku ,błagają o śmierć bo ONI są mściwi .Jedni latają z siekierami i bronią nie wiadomo czego inni strzelaja do nas jako dzieci z soli .Jest to dziwne miejsce .W naszym starym domu wariuje cała rodzina ,jeszcze żyją krzycza po nocach ,jedna z dziewczyn chodzi po lasach i szuka dzieci chociaż sama nigdy ich nie miała .Strach po nocach wśród starych mieszkańców -oni tu wrócili są w lesie - szaleństwo może lecz strach przed podjęciem tematu jest silniejszy .Należy milczeć .Jarecki mi to opowiedział - strach i wstyd powstrzyma was przed ujawnieniem ,wstyd i strach przed wizją zostania wariatem .-Teraz większość. ,zaczyna powoli otwierać się , coraz częściej rozmawiają ze mną na te tematy .Nie baczą na kler , który tu stanowił prawo .Młodzi ludzie pytają ,zadaja pytania np w jaki sposób powstała plebania na terenie cmentarza przy ul 11Listopada i co stało się z papierami ,które wysypały się z jednej z profanowanych trumien .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTakiej okazji nie mialem lecz to on przywitał mnie na tym swiecie ,ja i kilka dzieci urodzonych 20 04 było jego ostatnim dziełem .Urodziłem się w Głuszycy .Nie tylko żydowskich , on miał misje .Ponoć palił dokumenty ze łzami w oczach.
OdpowiedzUsuńNic nie rozumiem, w urodziny Kanclerza ? Dziwny zbieg okolicznosci zwarzywszy na obecne zainteresowania historia...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń