środa, 1 lutego 2012

Coś o pobycie pod ziemia

Czytałem wpisy atakujące twą znajomość pobytu pod ziemią ,to kpiny, ja jako 8latek mieszkałem w podziemiach Łodzi tak jestem żydem mam przeszło 80lat .Szczegóły ,  ojca było stać na wybudowanie piwnic ,magazynu , łazienki . Znasz te pomieszczenia byłeś tam .Ukryło się tam 12osób .Nawet mieliśmy światło elektryczne . Po tygodniu wszyscy byliśmy apatyczni , nie brakowało nam jedzenia , wody .Izolacja to było przekleństwo .Po trzech tygodniach przyszła apatia i znudzenie .Po pięciu tygodniach ,bałagan , i smród odpadków .Bałem się ,jeden z braci ojca oszalał , kłótnie i wyzwiska , i nagle zgasło światło .Brak światła uspokoił wszystkich i nagle najgorsza wiadomość nasz opiekun został aresztowany .Następnie nasza toaleta przestała działać , wyobraz sobie smród .Następnie zaczęły kończyć się nie uzupełniane zapasy , ojciec pobił wujka , mama modli się, moja starsza siostra Sara powiesiła się .Po trzech miesiącach już nie byłem ośmiolatkiem , byłem szczurem , obserwowałem je , to byli moi przyjaciele . Masz racje pisząc i mówiąc , o  , nie możności pobytu pod ziemią bez słońca w kosmosie nie byłem więc nie wiem .Konkluzja- wyszliśmy na powierzchnię woleliśmy być rozstrzelani niż tam gnić .Z12osób wyszło na ul Zawiszy 14 tylko 4 .Ja jako jedyny przeżyłem .List pisze wnuczek .Darek co mam rzec możesz podać mój adres ......Iram Swarski ....Lódz .

3 komentarze:

  1. Prawdziwy i wystarczajacy dowod

    OdpowiedzUsuń
  2. "jestem żydem" ... tak napisał ? no bardzo wiarygodne, to tak jakbym ja napisał, "jestem polakiem" Pojechałeś po bandzie

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.