sobota, 2 listopada 2013

Gastria mnie znokautował(a)

No, ale przecież Francja walczyła przeciw Niemcom...więc skąd to się wzięło, że to "krwawe legiony Hitlera"??? Przecież Francja nie była sojusznikiem Niemiec!!!
Piłeś coś Darek? 

Ręce mi opadły ......

11 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahah K.O :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gastria znokautowała. To kobieta jest.
    I nie dziwię się, że nie wiedziała o francuskim SS. Też długo nie wiedziałam. Francuzi, co jakos specjalnie mnie nie dziwi nie chwalili się swoją dywizją SS.
    Francuska jednostka SS powstała późno, bo w 44 roku i rzucono ją na wschodni front do walki z bloszewikami. Pod tym sztandarem zbierano ochotników. Czytałam, że sami polacy, którzy natknęli się na rozbitych francuzów zdziwieni polecali, by zrzucili niemieckie łachy, aby zachować życie. Nie bardzo rozumiem tą chcęć walki francuzów z bolszewizmem, akurat w oddziałach SS, które na swoją opinię zapracowało solidnie. Tym bardziej, ze były to początkowo najbardziej fanatyczne dywizje pancerne SS, z których później wyodrębniono dywizję Charlemagne. I żebyśmy się dobrze zrozumieli nie uważam, że nie byli winni zbrodni, bo przecież musieli wiedzieć jest SS.

    Jeśli zaś chodzi o front wschodni, potyczki z radziecką partyzantką, armią, czy zwykłymi bandami, to wiadomym jest, że byli na wschodnich kresach dowodcy AK, którzy nie tylko w ramach akcji Burza nie dali się zabić ruskim, ale wlaczyli z nimi dozbrajani przez jednostki niemieckie. Tak niemieckie. Na zasadzie cichej umowy Wehrmacht dostarczał leśnym oddziałom broń. Gdy by więcej akowskich dowódców poszło po rozum do głowy, nie doszło by do takich krwawych epizodów jak np. rzeź wołyńska czy powstanie. Zresztą wystarczy zobaczyc jak potoczyły się losy Brygady Swiętokrzyskiej, która akcji Burza nie uległa. Pisze o tym, bo jest to żywy dowód na to jak pokrętnym historycznie i zmanipulowanym potrafi być pojęcie patriotyzmu w jedynej i słusznej historycznie wresji, jaką nam się sprzedaje.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://pl.wikipedia.org/wiki/33_Dywizja_Grenadier%C3%B3w_SS_%281_francuska%29_Charlemagne nie no ręce opadają i to mgr. archeologi. Polacy też walczyli, ale z przymusu, pradziadek kumpla najpierw w Afryka Korps a potem w sztabie gen. Maczka - "Kwieciński" bohater wyzwolenia Bredy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gastria a co miałeś z historii?

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu nie ma co opuszczac rąk, bo mysl była logiczna. To, że w przypadku Polski strukturalnie nie było wiekszych przyłaczeń do niemieckiego najeźdźcy wynikało raczej z niecheci do niemców (jak i rosjan) niż z braku checi czy niepodzielania pogladów jak i metod działania aparatu rzeszy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Żeby nie było Azjaci też walczyli:

    https://scontent-a-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/521843_499271173465539_1400164613_n.jpg

    a nawet Afrykanie:

    https://scontent-a-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/p206x206/72268_460189864040337_579394803_n.jpg

    https://scontent-b-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/580735_460188357373821_154009796_n.jpg

    https://scontent-a-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/24424_460189064040417_1934580008_n.jpg

    z swastyką na prawej piersi walczył reprezentant chyba każdego kraju europejskiego nawet Anglicy mieli swoją malutką jednostkę SS
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_Korpus_Brytyjski

    Hindusi:
    http://www.polityka.pl/historia/1504276,1,niemieccy-sojusznicy-z-indii.read

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W temacie "obcych SS"
    1.Czerwiec 1941 roku :- jednostka „Wiking”. Służyło w niej - 631 Holendrów, 216 Duńczyków, 294 Norwegów, jeden Szwajcar i Szwed co stanowiło zaledwie 10 % stanu całej dywizji. Ludzie więc niechętnie wstępowali do armii niemieckiej i często takich uważano za zdrajców. Oczywiście istniały organizacje prohitlerowskie w tych krajach takie jak „Narodowosocjalistyczny ruch Holandii” czy Belgijscy „rexiści” i „Flamandzki Związek Narodowy”. Często to podobne organizacje były odpowiedzialne za pobór do niemieckich jednostek. Pierwsze dywizje obcokrajowe to Westland (ochotnicy holenderscy i flamandzcy) i Nordland (ochotnicy duńscy i norwescy).
    2.1941 roku zaczęto tworzyć kolejne legiony. W Norwegii powstawały oddziały przyszłej jednostki „Niederlande”, następnie na front wschodni ruszył pierwszy legion sformowany we Francji. Do legionów narodowych szli ludzie, którzy uroili sobie walkę za własny kraj. To może wydać się dziwne ale myśleli, że walczą za własną ojczyznę a nie, jak się potem okazało za interesy niemieckie. Stąd na końcu wojny zdarzały się liczne ucieczki z jednostek. Z czasem legiony zaczęto przekształcać w dywizje bądź pułki zapobiegając konfliktom spowodowanym przez wielorodność celów wstępowania do SS.
    3.1943 - pierwsza niearyjska dywizja Waffen SS. Powstała wiosną 1943 roku i werbowani do niej byli Bośniacy wyznawcy islamu. Miała pomagać w zwalczaniu partyzantów w Jugosławii. Żołnierze wyróżniali się noszeniem fezów i mogli odprawiać praktyki religijne. Tam właśnie na szkoleniu we Francji w 1944 roku doszło do ostrych konfliktów z niemieckimi instruktorami i buntu przeciwko nim. Cudzoziemcy buntowali się dosyć często a znany jest także przypadek spisku mającego na celu przyłączenie się do armii czerwonej. Sytuacja ta zdarzyła się w uformowanym w 1944 roku Bułgarskim Pułku Grenadierów SS ( w 1945 zmieniony na Pułk Niszczycieli Czołgów SS. Spiskowców aresztowano ale kiedy przybyła niemiecka żandarmeria, nie chciano ich wydać. Nawiązała się potyczka którą wygrali Niemcy przy pomocy oddziału Volkssturmu. Aresztowano 28 osób.
    4.Po 1942 r. powstaje ROA w sile 60 tyś.- tutaj wiadomo najwięcej - nie będę się rozpisywał.
    5.Na wschodzie powstały też - utworzona w Albanii 21. Dywizja Górska SS „Skanderbeg” czy Chorwacka 23 Dywizja Górska SS „Kama”. Na uwagę zasługuje także hinduski legion SS. Powstały z inicjatywy Subhasa Chandry Bose hinduskiego nacjonalisty w 1942. Dowództwo powierzone było niemieckim oficerom. Żołnierze byli werbowani spośród jeńców z walk w Afryce i Europie. Na początku stacjonował on w Holandii potem we Francji. W 1945 roku żołnierze nie chcąc walczyć wpadli w ręce aliantów i zostali odwiezieni do Indii i osądzeni za zdradę.

    Jak widać Waffen SS nie składało się więc w pełni z rasowej elity. Niemcy potrzebowali żołnierzy i werbowali ich z prawie wszystkich podbitych państw. Na przykład Rumuński Pułk Grenadierów SS. Kiedy powstawała idea tworzenia Waffen SS było to nie do pomyślenia aby tworzyć podobne jednostki.
    Jak widać na wielu przykładach niewiele cudzoziemskich oddziałów Waffen SS ze wschodu i południa Europy wykazało się niesamowitą walecznością. Na wspomnienie zasługuje Węgierska 22 Dywizja Kawalerii SS "Maria Theresia". Broniła ona Budapesztu do końca swych sił tak, że z miasta udało się uciec zaledwie kilku setkom konnych żołnierzy. W ostatnich miesiącach wojny powstawało wiele jednostek złożonych z cudzoziemców, które jednak po kilku potyczkach lub próbie ucieczki poddawały się aliantom - na przykład węgierska 37 Ochotnicza Dywizja Kawalerii SS "Lützow" jednak przykłady można by było jeszcze mnożyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hehehe widzę, że udało mi się nabrać Darka na mój żarcik :D i to skutecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jest też historia Legionu Ochotników Francuskich przeciw Bolszewizmowi. Szkolili się pod Dębicą, gdzie 5 października 1941 roku złożyli przysięgę. Rolf-Dieter Müller w książce "Europejscy sojusznicy Hitlera" ciekawie opisał ich dokonania na froncie wschodnim:" (...) jak odnotowano po stronie niemieckiej- "nienawidziła ich tutejsza ludność za grabieże i gwałty", choć sami Francuzi uważali się za ulubieńców miejscowych kobiet. Francuscy legioniści nie respektowali żadnych ograniczeń mówiąc: "Albo dacie nam wolną rękę, albo odetnijcie nam jaja!"

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.