Niektórych bardzo boli moja wizyta w Rawensbrick oraz w Buchenwaldzie . Dlaczego to proste to były niemieckie Obozy Śmierci nie faszystowskie nie hitlerowskie tylko niemieckie . To niemcy nas chcieli zredukować do liczby 100 000 posługiwaczy , to nie Rosjanie robili mydło z ludzi i abażury z ludzkiej skóry do lamp i nie oprawiali książek w skórę POLAKÓW tylko niemcy ... Rosjanie to Stalin to prymityw to brutal i dewiant , a Anglia i Francja to ladacznice wskakujące z jednego łoża do drugiego . To co teraz się dzieje to realizacja planu Himmlera ... Kto finansuje w Polsce skrajną prawice .... Czy to nie u niemców zrodził sie pomysł zamachu smoleńskiego ? czy to nie niemcy jako pierwsi połechtali struny wiadomo kogo ???? ... We wczoraj byłem z niemcami bili brawo gdy atakowali Polscy Patrioci Ruskich byli dumni ze swojego dzieła ..... Ja także jestem pełen rozpaczy i bez nadziei ... Jest mała iskierka nadzieiii to system antyrakietowy rodem z USA i Donald to kupił ... Po raz kolejny amerykanie za kolorowe paciorki kupili kolejne plemię ...
Napoleon Bonaparte powiedział ---
Jeszcze nigdy nikt nie służył mi tak wiernie tylko za obietnice .... Napoleon Bonaparte uznany za antychrysta przez Watykan jest bohaterem Polaków ---
cytat z hymnu Polskiego -
Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy -
- no i dał przykład pod Moskwą ... Hitler też ...
No i pytanie kto jako pierwszy i jedyny zdobył Moskwę ???? i w którym wieku .
PS . Do Młodego pokolenia większość polityków po 50 tce kończyła szkoły Rosyjskie ... nie jeden w sejmie jest po POLITRUTCE w Moskwie do tego dodajmy klechów ochoczo wpół pracujących z SB - magnetofony w konfesjonałach ... a teraz co drugi biskup to pedofil ...
Hetman Żółkiewski. Który w bitwie pod Kłuszynem pokonał ponad 5 krotnie liczniejszą armie moskiewsko - szwecką.
OdpowiedzUsuńCiekawostka, w XVII wieku Rzeczpospolita jako jedyna posiadała formacje super żołnierzy - husarzy. Z którymi nikt w otwartym polu nie chciał stawać....
Witam. Moskwę jako jedyny zdobył hetman Żółkiewski był to początek wieku XVII, co do roku pewności nie mam ale chyba 1612. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Dziennik Polski"
OdpowiedzUsuń26 maj 1945
"Hitlerowiec zamordował 32 polki, robiąc z nich mięso i wędliny"
W okresie okupacji krążyły wieści o okropnościach, jakie mieli popełniać Niemcy. Niektórym nie wierzono. Niestety te legendarne potworności, znalazły potwierdzenie, czy też potwierdzają się w dalszym ciągu. Gazowanie i palenie- to stara już i rozległa historia, a mordowanie ludzi "na mydło", sprawdziło się przez niedawne odkrycie fabryki mydła z ciał ludzkich i garbarni skóry ludzkiej we Wrzeszczu koło Gdańska. Dziś notujemy coś nowego.
W połowie 1943 roku, gdy już od dłuższego czasu ginęły w Krakowie w tajemniczy sposób i bez wieści dzieci i młode kobiety, rozniosło się, że na placu "tandecie", sprzedają ludzkie mięso i"ludzkie" kiełbasy. Wskazywano miejsce tej fabryki-Osiedle Oficerskie-podawano konkretniejsze szczegóły, mówiono, że to robią Niemcy. Z czasem ucichły rozmowy na ten temat i...przestały ginąć dzieci i kobiety. Mieszkańcy Krakowa przypominają sobie zapewne te fakty.
Teraz przez znalezienie odpowiednich, a sprawdzających te pogłoski aktów, możemy zorientować się jak de facto było. Oto 53-letni Niemiec Franz Tham, członek NSDAP, zamieszkały od grudnia 1942 na Osiedlu Oficerskim, ulica Kielecka 8 i mający drugie mieszkanie przy ulicy Floriańskiej 32 (w domu mieścił się bar Kreisel), zwabiał (jak się przyznał na rozprawie sądowej) dzieci, a przede wszystkim młode kobiety, zwabionym zarzucał pętle na szyje, dusił, gwałcił, obcinał piersi, przy czym wypijał krew, lub ściągał ją specjalnym przyrządem, ciała odpowiednio rąbał, przeznaczając je na sprzedaż jako mięso, a z resztek wyrabiał wędliny w połączeniu z mięsem bydlęcym, wywożąc je również do Niemiec, tłuszcz przetapiał, przetopiony smalec jadł z chlebem, względnie używał go jako preparatu kosmetycznego, smarując sobie nim twarz.
Na rozprawie, która odbyła się 2 sierpnia 1943 roku przed sądem specjalnym, morderca zachował się z tupetem, opisując szczegóły swych zbrodni, prosząc po wyroku skazującym go na śmierć, aby go uduszono, bo chciał "stwierdzić jaka to przyjemność".
Przyznał się do zamordowania w ten sposób 32 polek. Swój morderczy i ludożerczy proceder wykonywał on nie sam, lecz z innymi Niemcami, którzy niestety zbiegli.
Wprawdzie była to tylko prywatna niemiecka "fabryczka śmierci", nie jak inne, oficjalne, państwowe, niemniej, jeśli przypominamy to potworne, niesamowite echo okupacji, to dlatego, iż jest ono symptomatyczne dla morderczości i zboczeń wśród Niemców.
Nie tylko Niemcy byli tacy grzeczni.
OdpowiedzUsuńhttp://marucha.wordpress.com/polski-holocaust/