sobota, 16 listopada 2013

Układamy puzzle IV

I tu pojawia się po raz pierwszy istota z pionowymi źrenicami , Dawid Aick nie jest jeszcze nawet planowany , to jest rok 1933 ... Jakiś  nikt odnalazł szczątki człowieka giganta z opalami zamiast gałek ocznych  , Miejsce Turcja bliżej nie sprecyzowane , odnaleziono Arkę Noego chyba góra ARaRat i zaraz tam są zagony SS manów , ktoś wylewa dziwny płyn ni to niebieski ni to srebrny zachowuje się jakby żył; następnego dnia moi ludzie zaczynają chorować , odpadają im płaty ciała , zygają tym co mają w sobie , wszyscy zdychamy ..... Stryj młodego Wilama Windsora admirał marynarki jej kurewskiej mości .... Zginął zaraz po wypadku  księżniczki Dayany chciał pokazać  prawdę o Windsorach .....

3 komentarze:

  1. Później Niemcy nazwali to Akcją T4...

    Chory psychicznie jako ciężar społeczny.

    Około 25 miljonów złotych wyniósł w 1934 roku koszt utrzymania psychicznie chorych w szpitalach psychjatrycznych w Polsce; z tego znikomą część pokryły osoby prywatne, utrzymujące z własnych funduszów psychicznie chorych członków rodziny; olbrzymią większość tej sumy pokryć musiały samorządy i Państwo. A trzeba wiedzieć, że zaledwie część chorych psychicznie, wymagających bądź to ze względu na własne dobro, bądź też ze względu na bezpieczeństwo otoczenia opieki szpitalnej, mogło z tej opieki korzystać, gdyż ilość łóżek psychjatrycznych w Polsce jest dotychczas bardzo niedostateczna. Posiadamy obecnie niespełna 5 łóżek szpitalnych dla psychicznie chorych na 10 000 mieszkańców, gdy w samej Łodzi, w której może najlepiej jest prowadzone obliczanie liczby psychicznie chorych, tylko ubogich chorych psychicznie, wymagających opieki szpitalnej, przypadało 18 na 10 000 mieszkańców.
    Ażeby choć w skromnym zakresie zaspokoić potrzeby opieki szpitalnej psychicznie chorych w Polsce, powinniśmy mieć, licząc 1 chorego na tysiąc mieszkańców, około 35 tysięcy łóżek psychjatrycznych, czyli o 20 tysięcy więcej niż wynosi stan obecny!
    Przy jako tako postawionej opiece szpitalnej dla chorych psychicznie koszt utrzymania ich w szpitalach, winien wynosić nie 25, a przeszło 50 miljonów złotych rocznie!
    Widzimy więc, jak znaczne obarczenie społeczeństwa stanowią chorzy psychicznie, podaliśmy zaś tylko przypuszczalną cyfrę utrzymania chorych w szpitalach, nie licząc tych wszystkich chorych, (a jest ich znacznie więcej), którzy takiej opieki nie potrzebują lub otrzymać nie mogą, a są ciężarem poszczególnych jednostek lub rodzin.
    Czy ciężar ten da się zmniejszyć, nie krzywdząc samych chorych? Bo ograniczyć jeszcze bardziej i tak niedostateczną opiekę szpitalną nie możemy; byłoby to społecznie niebezpieczne, na co możnaby przytoczyć tysiące przykładów. O bardziej drastycznych przypadkach możemy czytać codziennie w gazetach.
    Istnieje tylko jedna droga-dążenie do świadomego i racjonalnie postawionego zapobiegania powstawania chorób psychicznych.
    Na powstawanie chorób psychicznych składają się różne czynniki, zarówno zewnętrzne(warunki życiowe, urazy psychiczne, choroby, nadużycie środków odurzających (alkohol, morfina), jak i wewnętrzne zależne od konstytucji danego osobnika, odziedziczonej po przodkach. Zapobiegać chorobom psychicznym, powstałym pod wpływem czynników zewnętrznych możemy przez odpowiednią higjenę psychiczną życia codziennego, przez unikanie takich szkodliwości, które na powstanie choroby psychicznej wpłynąć mogą.
    Zapobieganiem powstawania chorób psychicznych zajmuje się eugenika.
    Już dziś wiemy, że istnieje cały szereg chorób psychicznych, o których możemy powiedzieć, że się dziedziczą. Wiemy również, że choroby weneryczne i alkohol wpływają zwyradniająco na potomstwo. Doświadczenia na zwierzętach wykazały na przykład, że potomstwo rodziców alkoholizowanych przez czas dłuższy, jest znacznie słabsze, mniej przystosowane do życia, niż potomstwo rodziców zdrowych.
    Celem eugeniki są nie tylko badania naukowe nad dziedziczeniem chorób psychicznych. Jej cele są szersze-wkraczać w życie, kształtować przyszłe pokolenia-przez uświadamianie najszerszych warstw społeczeństwa drogą odczytów, pism, a szczególnie drogą poradni przedślubnych-jak unikać (w granicach wiedzy ludzkiej) takiego potomstwa, które może stać się ciężarem dla społeczeństwa i kulą u nogi dla rozwoju Narodu i Państwa!

    Warszawa 1936 rok.

    OdpowiedzUsuń
  2. http://wyborcza.pl/1,75248,14961858,Wojna_na_gorze__Kto_usunal_ze_Slezy_posag_Swiatowida_.html

    OdpowiedzUsuń
  3. erzy Cera - jeden z pierwszych odkrywców kompleksu RIESE w Górach Sowich opowiada o Swojej przygodzie życia, która rozpoczęła się w latach siedemdziesiątych i trwa nieprzerwanie do dnia dzisiejszego. Czy nierozwiązana zagadka przeznaczenia wykutych w skałach doczeka się wyjaśnienia? Prezentujemy część pierwszą z trzyczęsciowego wystąpienia.

    http://tagen.tv/vod/2013/11/tajemnice-gor-sowich-cz-1/

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.