sze jestem
Tylko czasu jakby coraz mniej
Czuję, że trzeba się spieszyć. Jeszcze w tym roku wiele się wydarzy i to bynajmniej nie z powodu "Kalendarza Majów". To tylko następna "maskirowka". Masz racje oni są już prawie gotowi.
Polska nie ma armii, policji, rządu, banków, fabryk...
Niejaki Węcławek, pisał kiedyś cyt "Niemcy widząc słabość Rosji, ruszą na Wschód, będą chcieli zająć Polskę i dojdą do Wałbrzycha. Nie będą jednak niszczyć słowiańskich terenów licząc na ich włączenie do swego państwa. W czasie wojny zostanie użyta broń jądrowa. Jest mi wiadomo tylko o dwóch bombach. Jedna wybuchnie w rejonie Mont Blanc przeciwko agresorowi, który dojdzie aż do Hiszpanii. Rosjanie wracać będą w takim chaosie i rozprężeniu, że nie będą wiedzieć, kto jest ich wrogiem, a kto przyjacielem. Na Polskę żadna bomba nie spadnie, chociaż takie zagrożenie nastąpi i to będzie powodem ewakuowania mieszkańców Dolnego Śląska. Szczecin zostanie zniszczony połowicznie, Wrocław podobnie. We Wrocławiu tuż przed wojną dojdzie do kilkunastodniowych zamieszek. Dość znacznie zniszczone może zostać Kłodzko, Złoty Stok, Kalisz i Wałbrzych. Poznań podczas wojny nie ucierpi [...]".
Zbyt bajeczna to wypowiedz autor jest bardzo pewny swych wypowiedzi
OdpowiedzUsuńco do Więcławka i innych proroków, wizjonerów od Ostrzeżeń i paruzji Chrystusa jestem b. ostrożny. Polecam przeczytać książki prof.Andrzeja Brodziaka lekarza szefa kliniki w Bytomiu, zajmuje min.się psychomedycyną. W ksiązce "I twój umysł także" przekazuje ciekawą teorie jakoby wzrost plam słonecznych w cyklu 11-12 letnim wpływał negatwynie na stabilnośc psychiczną ludzi, po prostu robimy się bardziej nerwowi i nierozsądni w latach szczytu plam słonecznych, konsekwencją są wojny i konflikty które wybuchają na spadku aktywności słonecznej czyli coś się może wydarzyć w 2013/2014 a może już na jesieni/zimie 2012
OdpowiedzUsuńOdnośnie wilkołaków - raczej byłabym za tym, że chodziło o zwykłe wilki szczególnie, ze obecnie na tych terenach są wilki (puszcza Borecka, puszcza Piska).
OdpowiedzUsuń