środa, 11 listopada 2015

Mała dygresja

Gdy jako nastolatek włucząc się po Polsce po różnych dziwnych miejscach nie zdawałem sobie sprawy z tego co robię. Teraz po latach przypuszczam iż tak miało być, nie było przypadkiem spotkanie tych wszystkich szaleńców. Każdy spotkany w innej części Polski, a wszyscy opowiadali o tym samym. Kilkadziesiąt lat później spotkam się z tym samym szaleństwem. Jednak teraz jest ono bardziej wyrafinowane, bardziej realne. Plan który został wcielony w życie latach 40-tych XX w. jest realizowany w najdrobniejszym szczególe. Wszystko co zostało wypowiedziane przez szaleńców teraz jest rzeczywistością. Jakże słowa starych ludzi, naocznych świadków są teraz realne. Każdy w czasie gdy prawił swe opowieści był natychmiast okrzyknięty wariatem.

6 komentarzy:

  1. moze przytoczysz kilka tych opowiesci ? pozdawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzien dobry Panie Darku, wyslalem do Pana 2 maile, lecz nie mam pewnosci, czy one dotarly, jezeli jest to mozliwe, prosze o kontakt, E-Mail: infostepcon@web.de.
    Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. ..stałem się blogerem hehe. To jak "młodszy szeregowy" :-) To fakt . To jest do ogarnięcia, o ile tak jest. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Darku, ja żałuję, że dopiero teraz obudziła się we mnie pasja poszukiwacza. Mam 40 lat i bardzo żałuję, że opowieści starszych członków rodziny traktowałem na zasadzie - Babcia znów swoje truje...szkoda. Pana blog i działalność przyczyniły się do tego, że podjąłem próby odzyskania utraconych informacji, Nie ze wszystkim o czym Pan mówi w 100% się zgadzam ale na razie mam zbyt mało wiedzy aby podjąć twórczą dyskusję. Zatem proszę dać mi trochę czasu i myślę, że spędzimy razem nie jedną miłą chwilę.
    Pozdrawiam Piotrek Z Łodzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak Darku bo legenda nigdy nie ginie i trwa wiecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Panie Darku,chyba coś zaczęło się w Paryżu,domyślałem się że niedługo coś podobnego się wydarzy.
    Francuzi mają to na własne życzenie.
    "wojska inwazyjne" przeszły już w głąb Europy.

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.