Strony

środa, 22 maja 2013

Lanc - Korońska hrabina więzień specjalny

Mojemu ojcu wydłubano oczy , następnie wstawiono tam szklane rurki , gdy wymiotował niebieskim płynem wszystko skrzętnie zbierano gdy pojawiła się krew ojca  dobito łomem . Jako dziewięciolatka musiałam to wszystko obserwować , następnie zrobiono ze mnie marionetkę rodziny Mahler .Gdy skończyłam 10 lat zostałam zgwałcona przez Otto Mahlera obleśny stary dziad pracownik firmy Bayer , gwałty po sześciu miesiącach to były niewinne pląsy w porównaniu z tym co robił ze mną ten stary zwyrodnialec . Nawet zwierzęta mnie gwałcące były bardziej ludzkie niż ten bandyta . Upodobał mnie sobie do czasu przybycia więźnia specjalnego Rawensbruck hrabiny Lanc -Korońskiej .Jako dwunastolatka byłam doświadczona jak osiemdziesięcioletnia Łyżwa z Pigalaka .
 Króliczki Rawensbruck   - Wspomnienia hrabiny Lanc - Korońskiej .
Zapoznajcie się z tym materiałem .

6 komentarzy:

  1. Pewna rozprawa doktorska, pewnej pani.
    Poznań 2008

    Geneza ruchu eugenicznego.

    Ludy niecywilizowane w specyficzny sposób traktowały kobiety w ciąży i małe dzieci, które wymagały opieki, starań, odrywały młode silne kobiety od koniecznych prac dla wspólnoty. Dlatego często porzucano lub zabijano malutkie dzieci, zwłaszcza gdy były wątłe, wykazywały wady fizyczne. Niekiedy poświęcanie dziecka bóstwu miało charakter symboliczny, mimo towarzyszących obrzędowi elementów ofiary oznaczało zrzeczenie się zupełnie praw do dziecka na rzecz świątyni, państwa. Wśród ludów hinduskich powszechne było ofiarowanie dzieci różnym bogom lub topienie ich w Gangesie. Kartagińczycy ofiarowywali swoje potomstwo bogowi Kronosowi, Aztecy bogowi deszczu. Ludy Gujany zabijały wszystkie dzieci, które były "zdeformowane, słabowite, kłopotliwe". Podobnie
    Panowie zabijali wszystkie chorowite dzieci. W północnym Wietnamie - regionie Tonkin zabijano dzieci ułomne, zdeformowane, a zakazywano prawnie porzucania lub duszenia dzieci zdrowych. Już w czasach nowożytnych zabijano w Chinach dziewczynki, podobne praktyki stosowano również na Wyspach Południowego Pacyfiku. W Paragwaju Abiponi zabijali chłopców. Plemię Gagas zabijało dzieci podobne do siebie, kradnąc inne u ludów sąsiednich. Eskimoscy Netsilikowie mordowali dziewczynki, jako zbędne, gdyż z chłopców wyrastali łowcy zapewniający przeżycie plemienia. W Arebo mordowano bliźnięta i dzieci albinosy. W Megreli, gdy brakowało środków na wychowanie dzieci ich zamordowanie uznawano za czyn dobry. W Japonii zabijano dzieci kalekie, lub zezwalano na ich wychowanie, jeżeli zgodził się na to ojciec dla "własnej przyjemności".Badacze kultur Ameryki Środkowej twierdzili, że stosowano dzieciobójstwo wobec niemowląt
    zdeformowanych, dlatego zachowała się przy życiu bardzo mała ich liczba. Można na
    podstawie tych przykładów stwierdzić, iż ludy i kultury starożytne, a potem pierwotne, w specyficzny, pragmatyczny sposób podchodziły do zagadnień życia, szacunku dla ludzi starszych. Starożytni Izraelici mieli od czasów Mojżesza (ok. 3,400 p.n.e.) Dekalog - etyczny kodeks moralny. Normy moralne w nim zawarte do dziś obowiązują w kręgach religii i kultur
    związanych z tradycją judeo-chrześcijańską. Dekalog mówił o tym, że nie należy zabijać
    nikogo pod żadną postacią i pod żadnym pozorem. Dlatego cały ruch związany z eugeniką wywodzący się z kręgu religii chrześcijańskiej był w swoich założeniach sprzeczny z obowiązującymi ogół normami etycznymi.
    Jak pisał Platon w Prawach, to nie człowiek, ale okoliczności ustanawiają prawa.
    Eliminacja słabowitych jednostek: wątłych i chorowitych dzieci oraz niedołężnych starców
    było naturalnym efektem presji grupy, która miała jedynie ograniczony dostęp do żywności.
    Dlatego, z konieczności życiowej, utrzymania ciągłości plemienia pozbywała się tych, którzy
    byli zbędni z punktu widzenia etyki naturalnej. Pierwsze przypadki dzieciobójstwa miały raczej wymiar przypadkowy a nie zamierzony, a były jedynie częścią mechanizmu dostosowania ilości jedzenia do ilości osób do wyżywienia. System ten można nawet nazwać "systemem desperacji". Pierwszymi ofiarami byli ludzie zdeformowani, okaleczeni i słabowici, a następnie dzieci płci żeńskiej. Z kolei problem utrzymania rasy doprowadził do dzieciobójstwa płci męskiej w momencie, gdy wystąpił brak kobiet. Ta barbarzyńska eugenika, eliminująca przy urodzeniu tych, o których zakładano, że i tak nie poradzą sobie w walce o przeżycie, czy też uważani byli za zbytecznych, była odpowiedzią na problem zarówno ilości jak i jakości społeczeństwa. Ograniczenie liczby ludzi przyczynia się do udoskonalenia pozostałych osobników tej rasy. Pozbywając się "niepożądanych" dzieci, większą opieką można było otoczyć te "pożądane". Niektóre z praktyk Spartan miały na celu zbudowanie silnej, odważnej i zdrowej rasy.
    ".

    OdpowiedzUsuń
  2. Według Likurga, tylko najlepszy mężczyzna mógł spłodzić potomstwo. Wiek, w którym
    ustawowo zezwalano na zawieranie małżeństw, był ustalany na podstawie doświadczeń i praktyki życiowej, na okres najpełniejszego rozwoju fizycznego, rozrodczości, zdrowotności.
    Nowo narodzone dzieci poddawane były badaniom przez inspektora, który jeśli były zdrowe
    rozporządzał, że mogą być wychowywane. Jeśli jednak były słabowite, nie zezwalano by
    żyły. Likurg pisał, że dzieci należą do państwa a nie do indywidualnych osób. Twierdził też,
    że dziecko chore, słabe nie może osiągnąć sprawności fizycznej i umysłowej nawet wówczas
    gdy rodzice kochając je stworzą mu najlepsze środowisko wychowawcze. Nowo narodzone dziecko płci męskiej kładziono na puklerzu, co miało symbolizować, do jakich zadań przeznacza je państwo. Już w kilka godzin po urodzeniu niesiono dziecko przed oblicze gerontów, którzy orzekali, czy istota rokuje nadzieje na silnego i dzielnego obywatela. Dzieci wątłe oraz często dzieci płci żeńskiej porzucano na górze Tajgetos, gdzie ginęły albo brane były przez pasterzy.
    Praktyka porzucania słabych i zdeformowanych dzieci była powszechna zarówno wśród Greków jak i Rzymian. Oba społeczeństwa powszechnie uznawały wartość dobrego dziedzictwa!rodowodu. Heraklit pisał, że "najpiękniejszym podarkiem, jaki można sprawić dzieciom, to by były zrodzone ze szlachetnych ojców". Porzucano dzieci zrodzone z "gorszych" obywateli lub w wyniku kazirodztwa. O uśmierceniu noworodka mogły zdecydować także względy ekonomiczne, obyczajowe lub utylitarno-społeczne, jak np.: brak środków na utrzymanie powiększonej rodziny czy zapewnienie posagu w przypadku noworodka płci żeńskiej, chęć ochrony rodziny lub majątku przed dzieckiem z nieprawego łoża, zabezpieczenie społeczności od przyszłych obywateli, którzy, z uwagi na słabe zdrowie
    bądź ułomność, stanowiliby dla niej tylko obciążenie.

    OdpowiedzUsuń

  3. Platon tworząc koncepcję społeczeństwa doskonałego, jako pierwszy podjął zagadnienia związane z eugeniką. Sądził, że reprodukcja człowieka powinna być kontrolowana przez władze. W państwie idealnym, prawo do prokreacji powinno być przyznawane jedynie tym, którzy wyróżnili się w wojnach lub w służbie państwu, zaś zadaniem wybranych opiekunów tych dzieci jest zapewnienie im najlepszej opieki. Platon sugerował konieczność doboru par małżeńskich w celu uzyskania jak najbardziej doskonałego potomstwa. W dziele Państwo pisał między innymi: "Zanim ród filozofów nie uzyska władzy, to nie ustaną nieszczęścia ani dla państw, ani dla obywateli, ani też ustrój, który stwarzamy w wyobraźni, nie dojdzie do skutku w praktyce. W naszym państwie będą, zatem rządzić filozofowie. I tylko ludzie najlepiej wykształceni, mogliby mieć prawo do prokreacji, aby swe najlepsze cechy z możliwych powielać wśród społeczeństwa dla dobra ogółu".
    W tym państwie wszystko miało być doskonałe, a więc nie było miejsca dla kalek, inwalidów, ludzi ułomnych i starych "w Państwie należy zastosować dyscyplinę i jurysprudencję nakazującą zajmować się tylko zdrowymi na ciele i umyśle obywatelami. Tym natomiast, którzy nie są zdrowi, należy pozwolić umrzeć". Platon proponuje, by nie podejmować leczenia tych ludzi, którym ciężka, nieuleczalna choroba trwale i bezpowrotnie uniemożliwia prowadzenie normalnego, produktywnego życia. We fragmencie III księgi Państwa, w którym Sokrates, powołując się na Asklepiosa przedstawił zasady praktykowania medycyny w idealnym państwie, twierdził, że lekarze nie powinni leczyć "ciał na wskroś przeżartych chorobą" po to, by umożliwić im "życie długie, ale złe", gdyż "nie powinno się leczyć człowieka, który nie potrafi sam przeżyć ustalonego okresu, bo to się ani jemu, ani państwu nie przyda". Przesłanką zaniechania leczenia nie jest, zatem dla Platona wola pacjenta, ale rzeczywista, obiektywna wartość jego życia (a właściwie jej brak), jeśli zostałoby ono medycznie przedłużone. Twierdzenie to ma przede wszystkim charakter utylitarno-społeczny: idealne państwo nie potrzebuje bezproduktywnych obywateli, którzy zamiast pracować dla pomnażania dobra wspólnoty, przeznaczają cały swój czas na
    podtrzymywanie własnego życia. Uzasadnienie powyżej wspomnianych praktyk wynika z
    planowej, eugenicznej polityki demograficznej idealnego państwa, które "produkuje" obywateli najlepszej jakości.

    OdpowiedzUsuń

  4. Eugeniczne propozycje Arystotelesa były skromniejsze. W swojej wizji państwa, opowiadał się za porzucaniem dzieci upośledzonych jak i za aborcją dzieci tzw. "nadliczbowych", czyli tych, które przekraczają założoną z góry liczbę potomstwa. W kwestii uśmiercania czy wychowywania noworodków w swym dziele Polityka pisał, że winno obowiązywać prawo, by nie wychowywać żadnego dziecka wykazującego kalectwo.
    Seneka w O gniewie odnotował jako powszechny i uważany za właściwy zwyczaj uśmiercania i topienia "ułomnych i niekształtnych, nowo narodzonych płodów oraz dzieci. Jest to aktem "przemyślanej decyzji, jeżeli istoty chore wyłączamy od zdrowych". Nie jest do końca jasne, czy Rzymianie, którzy gotowi byli uprawomocnić zabijanie tylko ułomnych niemowląt uzasadniali ten czyn utylitarystycznie pojętą jakością życia dzieci czy interesem społeczności, która musiałaby się nimi zajmować, lub czy miał być to ostateczny środek
    uniknięcia przeludnienia. Od okresu starożytności, koncepcje eugeniczne w literaturze były nieobecne aż do roku 1683, kiedy to Campanella w dziele Miasto słońca opisał idealne społeczeństwo, w którym decyzje prokreacyjne podejmuje państwo mając na celu dobro obecnego i przyszłego społeczeństwa. Stosunki płciowe pozostają pod kontrolą odpowiednich funkcjonariuszy, zajmujących się doborem par i decydujących o tym, co stanie się z potomstwem. "Główny lekarz" wraz z głównymi matronami "kierowniczkami", mieliby kontrolować zawieranie małżeństw zezwalając na zaślubiny jedynie osobom dzielnym, walecznym, śmiałym, pełnym werwy.
    Allen Roper w swojej pracy zatytułowanej Ancient Eugenics z 1913 roku uznał Campanellę za proroka eugeniki XX wieku: "gdyż jest ona ogniwem łączącym surową eugenikę starożytną z nową naukową eugeniką Galtona".

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo bolesna prawda !I pytanie po ktorej stronie mamy sie ...

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.