Strony

środa, 22 maja 2013

Brunatne Koszule

Do trzeciej nad ranem rozmawiałem z polskimi łowcami burz , temat jest mi zupełnie obcy . Jednak gdy Roman Powielak z Poznania zaczął objaśniać schemat i niewyjaśnione gradobicia przypomniał mi się niemiecki eksperyment z 1944 z okolic Drezna . Do rozpędzania i niszczenia alianckich formacji bombowych miały służyć bomby wirowe , małe trąby powietrzne formujące się na pewnych wysokościach ( jednak zamiast trąby powietrznej na ziemię spadł grad wielkości kurzych jaj ). Projekt jest opisywany przez amerykanów gdy sami zaczęli tworzyć system broni meteorologicznej .Rozmawiałem z Igorem Witkowskim na ten temat faktycznie niemcy testowali taka broń .Jednak jak zwykle coś się nie powiodło i skutki tych eksperymentów odczuwamy dzisiaj jednak kumulacja tych zjawisk tornada , gradobicia i monstrualne ulewy nad Europą mają wystąpić za około 10 lat . Czy jest to zbiegiem okoliczności czy zimna kalkulacja lub  wiedza jakiegoś szalonego wizjonera , który głosił tezę iż wszystko rozstrzygnie się 70 - 80 lat od ich zejścia .-Cytat -
Nawet przyroda będzie po naszej stronie - H. Himmler Wawelsberg 1943 spotkanie opisane w książce  Mistycyzm SS z 1965 wyd I .
Coraz częściej słychać głosy iż to co niemcy ; obudzili ; rośnie w siłę . Powstają jak grzyby po deszczu nowe frakcje oparte na niemieckim faszyzmie tylko ze tym razem jeszcze bardziej brutalne i zdeprawowane .Po niektórych niemieckich miastach szczególnie w rejonach górskich na nowo maszerują Brunatne Koszule .

11 komentarzy:

  1. Ja osobiście jestem ostrożny jeśli chodzi o tę "otoczkę mistycyzmu" (co nie znaczy że akceptuje tylko i wyłącznie teorie powszechnie uznawane za racjonalne). Natomiast jeśli chodzi o aktualnie mające miejsce dynamiczne zjawiska w atmosferze i przyrodzie, to uważam to za efekt naszego podejścia do środowiska i planety. Jak ktoś sieje wiatr to zbiera burze. Właśnie po kilkudziesięciu latach wzmożonej i bezmyślnej eksploatacji planety, zaburzeniu ekosystemu i zatruciu wielu jego warstw dostajemy swoisty "prezent". Oczywiście podstaw tego trzeba szukać głębiej, bo tak na prawdę ludzkość okłamywana i sterowana jest od setek (tysięcy) lat przez garstkę wiedzących i utrzymywana w intelektualnej (a co gorsze- duchowej) śpiączce. Co zaś za tym idzie nie możemy się obudzić i poczuć częścią tego ekosystemu, planety i wszechświata. Nie możemy, bo system jest skonstruowany tak, by w dalszym ciągu gloryfikować separację i wzbudzać w ludziach strach i obawę wobec wszystkiego co niezrozumiałe (a w istocie do zrozumienia proste). Niemniej jednak żyjemy w tej cywilizacji zakłamania fałszu i całkowitej kontroli wszelkich źródeł informacji. W takim położeniu zanim nie padną stare dogmaty, fałszywe idee i całkowicie niewystarczające naukowe przekonania nie mamy szans by spojrzeć na to głębiej i pełniej. By w konsekwencji poczuć jedność ze wszystkim co istnieje. A na razie jesteśmy w stanie wojny z planetą i z wszechświatem. Tyle że taka postawa stawia nas z góry na przegranej pozycji. Nie można bowiem walczyć i bezkarnie eksploatować coś, co w istocie pozostaje na głębszym poziomie w głębokich korelacjach z nami samymi. To już nie strzał w kolano ale trzymanie pistoletu przy skroni.Czy zatem popełniamy te same błędy co wielkie cywilizacje sprzed tysięcy lat i czy niebawem skończymy tak samo? Dziś patrząc na te wszystkie zjawiska zachodzące na Ziemi można wysnuć wniosek że tak. Że niejako już jesteśmy nad krawędzią. Ale jak to niejednokrotnie powiadali mędrcy wschodu: "cieszmy się chwilą i myślmy dobrze". No bo jeśli faktycznie myśli w jakimś stopniu kreują materię to...cały czas mamy jeszcze szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z "Medart" w całej rozciągłości.., na szczęście nie idzie to tylko w tą jedną-złą stronę. Wraz z postępem negatywnych zjawisk wzrasta również świadomość ludzka. Jest więcej zrozumienia i dystansu. Gdy poziom tej świadomości obejmie jeszcze więcej ludzi, a jednocześnie sytuacja dobije do poziomu krytycznego wtedy wybuchnie sprzeciw i będziemy mieli odpowiedź na pytanie po której stronie chce stanąć ludzkość. Jak widzimy w kilku państwach europejskich ich obywatele już wybrali.

      Usuń
  2. No patrzcie Państwo... Pan Darek w końcu podał źródło tych znamiennych słów. Książka "Mistycyzm SS"... no, no... czyżby autorem jest Andriej Wasilczenko? Szkoda tylko że tego w żadnej bibliotece w Polsce (przeszukiwanie on-line) nie widzę bo bym poczytał. Gdzie to można dostać, Panie Darku???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To poszukaj w bibliotecach calego swiata gdzie masz realny zmysl widzenia oczyma ,inteligenci o uczuc . Oczywiscie scisle naukowe wytlumaczenie . I jesli go nie znajdziesz mam uwazac ze jestes slepy , tepy i bezduszny , nic bardziej blednego ! Potem wytlumacz mi w algorytmach matematycznych co to jest gravitacja . I pomierz wszystkie warianty glupoty naukowcow z USA ktora wydala miliardy na projekty MOAS - HARP za oknem mojm . Czemu myslisz ze ty jestes tak bardzo mondry ,a glupi amerykanie wydaja fortuny na "bzdety" ? Zycze powodzenia w szukaniu odpowiedzi na miare SWOJA !

      Usuń
    2. Tja, tja... jak ty żeś jest kobito taka jaśnie oświecona to proszę: http://catalog.loc.gov/ katalog on-line Biblioteki Kongresu USA, która to szczyci się tym, że ma egzemplarz chyba każdej książki jaką wydano gdziekolwiek.

      Proszę mi to znaleźć.

      Usuń
    3. ...odpowiedz masz ze wczoraj... OCZYTANY czlowieku ...

      Usuń
    4. Witam faktycznie autorem jest Andriej Wasilczenko gdzie można ją nabyć np na Moto Weteran Bazarze wyd I koszt 300 pln lub u zaprzyjaźnionego antykwariusza . Natomiast pierwsze wydanie -Byłam numerem 35 786 -z 1945 zapłaciłem 700 pln . W necie zamówiłem identyczną za 25 pln tylko że to jest przedruk z 2009 mogę Ci ją wysłać za darmo .Informacje zwarte w przedruku pochodzą z książki pt Auschwitz i nie mają nić wspólnego z oryginałem .

      Usuń
    5. Zawsze Pan może najważniejsze fragmenty zeskanować i dać na blog - i o to bym prosił, nie musi Pan specjalnie wysyłać i jakichś kosztów ponosić. Niemniej skan czasem z cytatami czy to tymi z Himmlera czy Speera - myślę, że bardzo by Panu pomógł i podniósł wiarygodność.

      Usuń
  3. Darek nie rób scen gradobicia to efekt badań niemieców? hehe bez przesady to chyba nie jest blog science fiction... a może jednak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro Niemcy faszystowskie mogły pracować nad napęd anty - grawitacyjnym (die glocke), to czemuż by nie mogły nad prototypem obecnego systemu Haarp? I skąd niby już Rosjanie w latach 50- tych ubiegłego wieku manipulowali od święta (głownie rewolucji) pogodą nad Placem Czerwonym. W Anglii w analogicznych latach też się bawiono w ten sposób. Wystarczy poszperać. Amerykanie w ramach operacji Paperclip, ruscy jeszcze innej przemycili do swoich krajów gro niemieckich naukowców pracujących dla III Rzeszy, wszelkiej maści. To nie SF.

      Usuń
  4. Nie bede podawala zadnych gotowych odpowiedzi bo braklo by miejsca na zacytowanie polowy ... Wpiszcie haslo :GEOINGEGNERIA ,TRANSUMANIZZAZIONE..."I opadna wam szczeki" co promuja wielkie Uniwersytety ze Stanow Z.i Europy . Dobrej zabawy !Dozobaczenia w przyszlosci !

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.