Strony

sobota, 14 marca 2015

Fragmenty wycieczki Rzeczka i okolice marzec 2015



Bardzo dziękujemy wszystkim uczestnikom pierwszego weekendu w Rzeczce! Pogoda tym razem dopisała, więc można było podziwiać piękne widoki podczas wypadów w teren.
Zapraszamy na następny weekend w Rzeczce 20-22 marca 2015, a już niebawem pojawi się informacja o możliwych spotkaniach w Gdańsku, Malborku i Poznaniu.

6 komentarzy:

  1. Specjalnie piszę z tego loginu, ponieważ w samej Rzeczce sam sie przyznałeś , że bardzo zainteresowała Cię Dorota. Tak wiec login rzuci ci sie od razu w oczka! Potwierdziłes tym samym, że dalej grzebiesz w danych osobowych tej osoby, namierzasz i szlak wie co jeszcze. Teraz jestem tez pewien, ze nasłanie jakis czas temu ludzi na nią było celowe i nie daruje ci tego. Po drugie jestes bucu tak zadufany w sobie, ze myslisz, ze każdy w pensjonacie przyjeżdża specjalnie do ciebie??, otóż nie!!! I chamstwem było gdy rano dziewczyna leciała na autobus a ty sprzedałes jej tekst cytuję: że pokój po niej trzeba zdezynfekować. A MOZE PO TOBIE TRZEBA ZDEZYNFEKOWAĆ CAŁY TEREN!!! Wiedz, ze mam cię na oku i wiem gdzie sie kręcisz, Wszystkie dotychczasowe DZIWNE sytuacje zgłoszone bedą na policji, bo zagrażasz ludziom. Nie masz ani wiedzy, ani taktu. Jawne chamstwo i nabijanie ludzi w butelkę. Andrzej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota przyłączyła się do towarzystwa z własnej woli. (Kwietnia nie było po części oficjalnej) Skoro przebywała z nami właściciel założył, że należy osób które przyjechały do Darka.Darek jako organizator ponosi pewną odpowiedzialność za grupę. To co usłyszała Dorota to była przekazana reprymenda, którą Darek usłyszał od właściciela. Gdyby Dorota spotkała włąściciela to napewno usłyszała by to samo z jego ust. (Mi się dostało). Sprawa dotyczyła palenia papierosów na terenie ośrodka w miejscach nie przeznaczonych do tego celu. Rozumiem właściciela nasze nie rozważne zachowanie mogło mieć nieprzyjemne konsekwencje w najlepszym razie brutalną pobudką całego ośrodka przez alarm P-poż. Na szczęście dla wszystkich nic takiego nie miało miejsca.
      p.s. Pozdrawiam uczestników.

      Usuń
    2. Dorota przyłączyła się do towarzystwa z własnej woli. (Kwietnia nie było po części oficjalnej) Skoro przebywała z nami właściciel założył, że należy osób które przyjechały do Darka.Darek jako organizator ponosi pewną odpowiedzialność za grupę. To co usłyszała Dorota to była przekazana reprymenda, którą Darek usłyszał od właściciela. Gdyby Dorota spotkała włąściciela to napewno usłyszała by to samo z jego ust. (Mi się dostało). Sprawa dotyczyła palenia papierosów na terenie ośrodka w miejscach nie przeznaczonych do tego celu. Rozumiem właściciela nasze nie rozważne zachowanie mogło mieć nieprzyjemne konsekwencje w najlepszym razie brutalną pobudką całego ośrodka przez alarm P-poż. Na szczęście dla wszystkich nic takiego nie miało miejsca.
      p.s. Pozdrawiam uczestników.

      Usuń
  2. Dziękujemy Darek za wspaniałą przygodę i poznania prawdziwej historii Riese. Do zobaczenia niebawem - Ekipa z Kalisza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Apropo łopat, że więźniowie mieli bardzo ciężkie łopaty sercowe - do dzisiaj się je używa w górnictwie: http://www.romaniktools.com/pl/lopaty/48889-lopata-sercowa-gornicza-187.html . Powód większa, mocniejsza, szpiczasta sama się wyważa. Trzy łopaty i pełna taczka oczywiście wprawę trzeba mieć troszkę siły, ale tak jest o niebo lepsza w górnictwie od płaskiej, która jest kompletnie bezużyteczna. W ogóle takimi łopatami lepiej się pracuje, gdzie są kamienie, gleba, żwir nierówności. Płaskiej to fajnie się używa na równym podłożu najlepiej betonie :) Niemcom zależało na czasie wiec stosowali przez to większe łopaty sercówy, które były z 3-4 razy wydajniejsze, a człowiek się nie liczył, zresztą jak dziś u prywaciarza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam na youtube film "Eksperyment SS"

    OdpowiedzUsuń

Merytorycznie, bez wulgaryzmów, bez ataków ad personam.